Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
1


Już jest TROCHĘ lepiej pod względem diety. Na ćwiczenia nie mam czasu, ale pospacerowałam chwilę po różańcu.

Menu:

Śniadanie: muesli z mlekiem

II śniadanie: kromka chleba razowego z szynką, serem żółtym i pomidorem

III śniadanie: to co na drugie

Obiad: najgorszy posiłek bo 1/4 szklanki zupy kluski lane, ziemniaki, 2 kotlety mielone (odsączyłam tłuszcz papierem), buraczki, ostatni kawałek orzechowca i pół ciasta takiego co się kładzie na herbatę i się rozpuszcza

Kolacja: tost z keczupem, zielona herbata

Ćwiczenia: krótki spacerek, 30 przysiadów (po ostatnim bólu pleców po 50 przysiadach, boję się je robić), 50 ćw na nogi

 

Mogło być lepiej...

  • ewcia.1234

    ewcia.1234

    2 października 2012, 14:56

    W takim razie, dla własnego bezpieczeństwa zamień przysiady na coś innego ;))

  • PannaGomez

    PannaGomez

    2 października 2012, 10:21

    Trzymaj się ; *

  • weightwinner

    weightwinner

    2 października 2012, 06:34

    Strasznie dużo jesz ;p przynajmniej jak dla mnie ;p Trzymaj się ; *

  • pati0109

    pati0109

    2 października 2012, 06:12

    No to juz lepiej jest ;) :*

  • Maarla

    Maarla

    1 października 2012, 23:08

    Aż się zarumieniłam ;)) Hahaha! Oczywiście! Jak sobie zarobię na motocykl to jak najbardzieeej! Jaacie... to teraz trzeba już schudnąc i nie ma bata, że boli! ;))

  • good.day.my.fat.angel

    good.day.my.fat.angel

    1 października 2012, 23:02

    Pewnie, że mogło być lepiej ale jest poprawa! Super, że odsączyłaś te kotlety mielone! Super, że się poruszałaś! Super, że pijesz zieloną herbatę! I będzie jeszcze lepiej nie zawiedź nas! :D