Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 6.


Wczoraj zgrzeszyłam na wieczór.  Do tego nie było treningu bo dzieci mi się budziły co chwila więc dzień taki sobie. A na koniec dnia okazało się że waga elektroniczna padła i zostałam że starą zwykła. Pokazuje 75/ 76 kg. Także włączę z taką obecnie waga. 

dzis już ogarniam dupsko ćwiczę i ładnie jem!