Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niedziela/ nadal trzymam post przerywany


Hej. Dziękuję za tyle wpisów pod postem z sukienkami. Jednym się podobają innym nie. Ja ogólnie jestem zadowolona. Mimo że może ta w kwiaty nie jest do końca trafiona. Ujdzie. Buty lepiej wyglądają do spodni. Dziś byłam w nich w kościele i założyłam rurki i wyglądały bosko 😍

Co u mnie ? Dobrze. Wczoraj dobry dzień. Chociaż nie było treningu ale zrobiłam 12 tys kroków. Dziś za to kroków mało bo ledwo 6 tys ale za to 40 min trening z Moniką zaliczyłam. Najbliższy tydzień dzieciaki znowu w domu znowu kaszel i starszy katar 🤦 czy to się kiedyś skończy ??? Masakra z tymi chorobami.... Dobrze że na święta robię tylko jedno ciasto sałatkę jedna i obiad w poniedziałek wielkanocny. Także nie będzie dużo pracy. 

Wczoraj minął tydzień jak stosuje IF. I tylko raz go przerwałam. Resztę dni trzymam się okna żywieniowego ok 8 godz. Dziś śniadanie zjadłam dopiero o 10:30 - po 17 godz postu. Potem obiad o 14:30. Wypiłam kawę z mlekiem i od 15:30 mam już post.  

W piątek kolejne ważenie i pomiary. 

Mam plan na ten tydzień : 

- 3 treningi

- woda 2.5 l 

- kroki po 10 tys. - chociaż może być ciężko bo jak dzieciaki w domu to i na mniej wychodzę. Ale zobaczymy może im szybko przejdzie i wrócą przed świętami do przedszkola na dwa trzy dni... Chociaż sama w to nie wierzę chyba.... 

Pozdrawiam :) 




  • Renfrii_92

    Renfrii_92

    2 kwietnia 2023, 18:56

    Ja także czekam aż to chorowanie dzieci się w końcu skończy, bo siedząc ciągle w domu idzie zwariować! Trzymam kciuki!

    • zakrecona_zona

      zakrecona_zona

      2 kwietnia 2023, 18:58

      Oj tak.. mnie już przeraża kolejny tydzień z nimi w domu. Ehh. Może maj będzie lepszy. Pozdrawiam