Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Środa i wszystko mi się rozłazi

Jak konto dobre i cała reszta to oni na spokojnie 'dojdą końca' :) nie przejmuj się takimi rzeczami, bo się wykończysz.. Ja pracuje z papierami na co dzień i na początku brałam bardzo do siebie każda pomyłkę, ale życzliwi mi ludzie powtarzali ciągle, że każdy się myli i nawet pokazywali mi jakie oni czasem 'byki' robią, a poza tym praktycznie wszystko można wyprostować. Nie myli się tylko ten co nic nie robi, a zdania nie zmienia tylko krowa - teraz to moje motto w pracy i życie od razu jest prostrze i mniej stresu :) Wiem jak to jest mieć niska samoocenę i przejmować się wszystkim i brać wszystko do siebie.. Walcz z tym, jesteś mądra i ogarniasz tyle rzeczy, że nie jedna osoba nie dałaby sobie rady 😊 co do postu to ja teraz staram się być 14 godzinach postu i momentami jest ciężko, także może rzeczywiście lepiej Ci będzie stopniowo sobie zwiększać ilość godzin postu.. Dla pocieszenia powiem, że ja wczoraj o 23 zjadłam pół batona. Miałam ogromną chcice na słodkie, a że jestem przed okresem to nawet z tym nie próbowałam walczyć. Ale zjadłam TYLKO pół batona, a Ty zjadłaś TYLKO kanapkę z mozzarella :) ja na to patrzę jak na sukces, a nie grzech :) pozdrawiam Cie cieplutko ❤️

Kochana przecież nic się nie wydarzyło z tym przelewem - nic się nie martw. nie pomyliłaś kwoty ani nr konta to byłby błąd. Naprawdę nie ma się czym martwić.Pozdrawiam Cię cieplutko i nie zamartwiaj się takimi drobiazgami .....Dbaj o siebie pozdrawiam. Mój post to - nie jem nic od 20 a śniadanie jem o 9.00 wychodzi 13 godzin w tym czasie piję tylko wodę i wodę z cytryną;)))))

Nie martw się na pewno sprzedawca się zorientuje kto płaci i za co:) a zajadanie błędów nie służy na pewno. Zresztą taki błąd to nie błąd.