Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Czwartek.


Hej. Dziękuję za wsparcie i wszystkie komentarze. Owszem jest mi trochę przykro że ten tydzień zawaliłam. Jestem zła na siebie że nie umiem ogarnąć takiej prostej sprawy jak jedzenie. Jedzenie rządzi mną taka jest prawda... Nadal jednak będę próbować walczyć z tym i próbować schudnąć. 

Dzis dzień ok. Rano nawet pospaliśmy do 6:30 zawiozłam dzieciaki do przedszkola wstawiłam pranie zjadłam śniadanie - grzanki z mozzarellą i rzodkiewka i poszłam w pole wyrywać chwasty w młodych porzeczkach. Potem obiad dla dzieciaków pranie ogarnięcie domu i znowu w pole. O 13 zjadłam drugie śniadanie - koktajl z mleka kohorty jabłka i banana i migdały oddzielnie. Kawa z mlekiem i zjadłam 4 jajeczka czekoladowe co zostały z Wielkanocy... 

Obiadokolacje zjadłam o 16:40 makaron z warzywami i kurczakiem i w sumie było by tyle. 

Mam w planach trening dziś. Ale nie obiecuję bo już trochę jestem zmęczona. 

Kroki 12 tys 

woda 3 l.

Mam od pani dietetyk pozwolenie na picie mleka przed snem ok 150 mln. Może pomoże mi to zapanować nad napadami w nocy. 

Pozdrawiam. 

  • krolowamargot

    krolowamargot

    28 kwietnia 2023, 16:23

    No to nie sabotuj siebie. Pomyśl najpierw o sobie, zanim zaczniesz ratować cały świat.

    • zakrecona_zona

      zakrecona_zona

      28 kwietnia 2023, 17:42

      Dziękuję. Postaram się rozpracować to co mi poradziłaś

  • krolowamargot

    krolowamargot

    28 kwietnia 2023, 11:27

    Kręcisz się w kółko, widzisz to, prawda? Każda najdrobniejsza zmiana rytmu dnia wywala Cię z rytmu odchudzania. IMHO z jednego bardzo podstawowego powodu- nie jesteś dla siebie samej ważna. Cały świat jest ważniejszy, niż Ty. Dlatego zapytałam któregoś dnia, co robisz w takim zabieganym dniu dla siebie. I to nieprawda, że nic nie robisz. Jesz. Nocne napady są stąd właśnie, że jesteś zmęczona, sfrustrowana, zestresowana i jedyne, co możesz/umiesz zrobić dla siebie, to jeść. I rozgrzeszasz się łatwo, bo cóż, każdy potrzebuje jakiegoś wentyla bezpieczeństwa. To jest imho problem dla psychologa/psychodietetyka, żebyś wypracowała po pierwsze nawyk: najpierw ja - głodna, albo napchana byle czym ani nie zajmiejsz się dziećmi, ani nie zrobisz niczego koło domu. Najpierw ja, czyli najpierw pilnuję swojego jedzenia/odpoczynku/dobrostanu, bo nie dam rady inaczej zająć się światem. Jem według rozpiski, robię trening, a nie piorę czy sprzątam dom. A jak jest źle, to szukam INNEGO, NIŻ ŻARCIE pocieszenia - kąpiel z pianką? Pachnąca herbata i odcinek serialu? Albo maseczka, albo rozdział książki, czy audiobooka? coś dla siebie, co da Ci odpoczynek, zadbanie o siebie i nie będzie żarciem.

    • zakrecona_zona

      zakrecona_zona

      28 kwietnia 2023, 13:22

      Wiesz aż się łza mi na oku pojawiła bo napisałaś święta prawdę. Tak jest. Zawsze coś / ktoś był ważniejszy niż moje JA. Najpierw rodzice i ich oczekiwania potem mąż teraz dzieci... Temat do przemyślenia bo tak o tym nie myślałam ale tak faktycznie jest. Moje JA na końcu. I efekt jest taki jaki jest...

    • ChybaaTy

      ChybaaTy

      28 kwietnia 2023, 14:20

      W punkt.. Miałam napisać komentarz z podobnymi przemyśleniami. Zakręcona zawalcz o siebie, przemyśl spotkanie z psychodietetykiem, terapeutą. Wykupywanie diet niestety nic Ci nie da. Też byłam w podobnym miejscu, gdzie jedzenie było moim pocieszaczem, nagrodą, sposobem na nudę. Teraz po ponad roku wiem, że walczyłam i walczę z głową przede wszystkim, a nie z kilogramami. Zmienił się mój sposób myślenia, nastawienie i dzięki temu schudłam i niesamowicie poprawiłam komfort swojego życia. Pomyśl o sobie, znajdź coś co będzie dla Ciebie przyjemne, co bedzie takie tylko Twoje. Teraz takie tylko Twoje jest jedzenie pokryjomu jak nikt nie widzi.

    • dorotka27k

      dorotka27k

      28 kwietnia 2023, 15:08

      podpinam się pod wcześniejsze komentarze. Najważniejsza jesteś Ty jeśli tego będziesz się trzymała zobaczysz że życie stanie się ławiejsze a odchudzanie skuteczniejsze. Wszystkiego dobrego;))) Walcz o siebie Kochana - pamiętaj siebie stawiaj na piedestale;)))

  • annna1978

    annna1978

    27 kwietnia 2023, 20:55

    Byle do przodu myśleć 😊💪

  • PACZEK100

    PACZEK100

    27 kwietnia 2023, 19:50

    Było minęło, głowa do góry i nie poddawaj się!