Fuuuuu, się spociłam... Po wielotygodniowym obijaniu dupy, w końcu ją ruszyłam. Zrobiłam połowę turbo z Ewką i mi się astma załączyła... -.- No więc, to by było na tyle jeśli chodzi o turbo na dzisiaj, ale będę walczyć i poprawiać wynik :D
alee... jak na 1 raz to chyba i tak nie jest źle przy kondycji na minusie?
_____________
Dobra. Atak się uspokoił, zrobiłam jeszcze trening brzucha z Mel B.
A teraz pod prysznic!
izunia199011
1 marca 2014, 18:28Ważne że ruszyłaś!
NieMaszDoStraceniaNic.
1 marca 2014, 11:25Dobra aktywność jak na początek naprawdę :)
goraleczka20
28 lutego 2014, 22:30tak trzymaj .. powoli, powoli i jakoś poleci:)
Himek
28 lutego 2014, 17:40Znowu ta Ewa... yhh ;p
Eilleen
28 lutego 2014, 13:50Brawo :-)
Aniaanonim
28 lutego 2014, 11:26super, że coś robisz :)
malutkaaa90
28 lutego 2014, 11:08Jest super:-):-):-) powinnas być dumna z sb :-):-):-)
naughtynati
28 lutego 2014, 10:53pewnie, że nie, ja jak ćwiczyłm pierwszy raz to zrobiłam jakoś z 15 min i to skalpela :D super, że zaczęłaś ćwiczyć! :))