Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwszy wpis


Witajcie (o ile ktoś tutaj zaglądnie :))

Optymistka wierząca że ciężką pracą można osiągnąć wszystko w życiu. Mająca w życiu pod górkę jak chyba każda istota na tym globie. Postanowiła zawalczyć o siebie. O to by poczuć się lepiej we własnym ciele. Zrażona wcześniejszymi porażkami jest ostrożna. 

Początki zawsze bywają łatwe, kryzys nadchodzi po pierwszym tygodniu w nocy przy szafce z czekoladą.

Oby tym razem nie nastąpił.

Dzień I zaliczony w 100% (dieta i bieganie).

8)

  • olenka173065

    olenka173065

    13 maja 2015, 10:19

    Powodzenia i wytrwałości!:)

  • zdeterminowana80

    zdeterminowana80

    12 maja 2015, 21:31

    Dziewczyny dziękuje za odzew. Fakt początki są łatwe a moim zadaniem jest by ten początek trwał jak najdłużej. @badarba słodycze muszą pozostać a ja muszę tylko ćwiczyć swoją silną wolę. @Nadiaa ile i jak dlugo biegasz? P. Ewy nie lubię (jej ćwiczeń, bo jako osoba fantastycza kobieta) więc u mnie zostaje jak narazie tylko albo aż bieganie.

  • Nadiaa..

    Nadiaa..

    12 maja 2015, 20:39

    No to jedziemy na tym samym wózku! u mnie drugi dzień diety jak najbardziej na plus, wczoraj bieganie, a dziś właśnie zabieram się za Chodakowską :) także klata do przodu i powodzenia :)

  • badarba

    badarba

    12 maja 2015, 20:34

    Zamknij szafke albo oddaj czekolade dzieciom na podworku...a kryzys przyjdzie, zobaczy, ze nie wygra i pojdzie sobie. Powodzenia:)