Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Powrót


Witajcie!

W końcu do Was wróciłam :* Miałam tyle na głowie, że  nie maiłam na nic czasu :(
Niestety przez moje pupogodziny przytyłam 3 kilo i ważyłam 101 :(
Teraz powoli spada. 
Kupiłam sobie karnet na siłownie i za każdym razem ćwiczę 1,5 godziny
Chodzę na nią raz w tygodniu bo więcej nie dam rady, dzięki temu spadło mi już trochę kg
bo obecnie ważę 99,8 kg. 
Obiecałam Wam próbować na sobie różnych dietetycznych specyfików.

Oto wyniki dwóch: błonnislim firmy zdrowit i l-karnityny niebieskiej z rossmana  :)

Błonnislim jest to dietetyczny kisiel z siemienia lnianego:

+ smaczny kisiel :)
+nietrudny w przygotowaniu :)
+ syci
- nie hamuje apetytu na słodycze jak obiecywano chociaż ma chrom
-drogi prawie 30 zł za 20 kisielków :(
Ocena: 6/10, ale lepiej samemu zmielić siemię lniane  zalać ciepłą wodą i dodać owoce wyjdzie o niebo taniej ale i zdrowiej bo nie sztucznych aromatów :)

L-karnityna:

+ dodaje energii
+ zapobiega depresji
+ wzmaga spalanie tłuszczu
+kuracja 30 dni kosztuje 29,90 czyli mniej jak za kisiel :)
-działa tylko w połączeniu  z ćwiczeniami fizycznymi powyżej 20 minut

Ocena: 7/10 należy pamiętać, że l-karnityna pomaga schudnąć tylko wraz z ćwiczeniami. Jeśli ją jesz bez nich przeciwdziała tylko depresji.


  
  • martita512

    martita512

    23 kwietnia 2012, 13:28

    super ze jestes;):* powodzonka;*

  • smoczyca1987

    smoczyca1987

    21 kwietnia 2012, 07:22

    ja to w ogóle nie wierze w magiczne działanie chromu :\ ba, czasami miałam wrażenie, że bardziej mi się chciało słodkiego niż jak wcale go nie brałam. a co do L-karnityny - nie ma żadnego cud specyfiku, który będzie przynosił efekty sam z siebie ;)

  • Martaa91

    Martaa91

    20 kwietnia 2012, 21:51

    super:)

  • ZizuZuuuax3

    ZizuZuuuax3

    20 kwietnia 2012, 21:18

    no pięknie! :)