Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Napadzik


Witajcie!


Dziś znowu się nie wyspałam. U sąsiadów była impreza i o 4.30 próbowali wyważyć drzwi od windy. Później jedna dama zwyzywała windę. Zamknęli się dopiero o 7.00, ale ja już musiałam wstać. Przez to cały dzień byłam głodna i zjadłam trochę nadprogramowo.

Za to ćwiczyłam.

Zapraszam na bloga dziś o drugim śniadaniu:


Pozdrawiam

:)
  • Kamila112

    Kamila112

    21 lipca 2013, 22:54

    O rety to współczuję. Wszystkiego dobrego życzę :)

  • Rakietka

    Rakietka

    21 lipca 2013, 21:34

    Weekend :P

  • Taidaa

    Taidaa

    21 lipca 2013, 21:26

    Czyli jednym słowem ciężka noc. Dobrze że chociaż byłaś w stanie poćwiczyć. Ja po bezsennej nocy nie mogę się do niczego zmobilizować.