Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
No to zaczynamy :D


Ze szkoły wróciłam wyjątkowo wcześnie, więc mogłam pozwolić sobie na obiadek :

-1/4 torebki kaszy pęczak
- 3 kotlety sojowe (namaczane)
- sałatka ( 1/2 pomidora, 1/2 ogórka zielonego, parę liści sałaty lodowej, plasterek sera białego chudego w kostkę, oliwa z oliwek)

Zanim zabiorę się za lekcje pomyślałam ze coś zrobię. Postanowiłam dodać kolejną aktywność : Ewa Chodakowska - Skalpel. Właśnie skończyłam i czuję mięśnie i to Baardzo.!
Zaczynam zauważać iż chyba uzależniłam się od tego dziwnego bólu .. To dziwne .... Bo kiedyś nawet na w-f nie ćwiczyłam a teraz jak nie czuje że mięśnie pracują jest mi jakoś dziwnie .. :p 

I najważniejsze czekam na buty  Nike Free Run w końcu, już nie mogę się doczekać. Kto wie może w weekend gdzieś się  " przetruchtam " :p . Zbieram się do biegania na powietrzu już chyba od wakacji, i może w końcu mi się uda ^^ Oby. !

A co do skalpela, może jest jakaś chętna osoba żeby się przyłączyć ..? :) Wiadomo w kupie raźniej.  Heh