Kolejny dzień wpisuje się:)
menu;
-2 jaja na twardo,papryka,poł kromki razowca,kawa
-serek wiejski z ketchupem i przyprawami,kawa
-2 jablka,płatki pszenne,maślanka
rowerek -40 min zaliczone
spacer w śniegu zaliczony
Tylko coś waga mi się nie rusza,stoi w miejscu,zaczynam mieć czarne myśli hehe
Rok temu rzuciłam palenie..a paliłam jak smok,łatwiej mi bylo odchudzać sie z fajkami,no ale cóż..rzuciłam z dnia na dzien i nie zamierzam do nich wracać!
etcetera5891
22 stycznia 2013, 19:29Deseczki - ja tak nazywam pieczywo chrupki np WASA :)