Hejka:) 2 dni byłam w gościnie,wiadomo,pofolgowałam sobie trochę,ale i tak jestem z siebie dumna,bo zero słodyczy,bialego chleba,raczej zdrowo bo kurczaczek ,zupa kalafiorowa,ciemny ryż
grzechem było piwko i parowki z serem,
Jest nowy dzień,więc sobotnio powracam na swoja dietke:)
I wracam rowniez na rowerek,tam bylo jedynie odsniezanie,za to 2 godz::P