Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
MARATON ZUMBY ZALICZONY:)


I znów poniedziałek .Jak bardzo nie chce się wstawać jak ciemno za oknem .

Na szczęscie pogoda dopisuje i nawet przyjemnie jechało mi się na rowerze do pracy.

 

Weekend upłynął naprawdę miło .W sobotę pracowałam w ogrodzie i testowałam nowy odkurzacz do liści.Marzyłam o nim długo i mąż spełnił w końcu to marzenie.Co prawda kolezanki w pracy nie potrafiły zrozumieć mojej radości .Bo  według nich kobiety marzą o ciuchach, biżuterii lub o  dalekich podróżach.Ale kto pragnie od meża dostac odkurzacz do liści.

Może rzeczywiście jestem zbyt praktyczna.

Niedziela też przywitała nas słońcem .Pragnęłam pojechać do lasu na grzyby.

ubóstwiam chodzenie po lesie.Jeśli są jeszcze grzyby to jestem w euforii.nawet jeśli moje okazy są trochę mniejsze niż ten na zdjęciu.

Ale musiałam zostawić trochę siły na maraton Zumby.

Trochę się bałam czy dam radę , czy moje kolana i stopy to wytrzymają

I DAŁAM RADĘ.Nie opuściałam żadnego kawałka tańca.Bawiłam się swietnie.I naprawdę mam formę.Przez 4 godziny podskakiwałam , tańczyłam , kręciłam "szejki " i na pewno pójdę na taki maraton za rok.

 

Waga 99,7.Wczoraj było kilo więcej .

 

  • ewa4000

    ewa4000

    24 listopada 2013, 19:16

    Tobie również milutkiego wieczoru i dziękuję za życzenia :) nie przejmuj się stagnacją wagi, ćwicz i dbaj o zdrowe i niskokaloryczne jedzenie to zawsze prędzej czy później będzie nagrodzone efektami. A może powinnaś zrobić badania, może to zaburzenia hormonalne powodują ten zastój wagi ? Pozdrawiam :)

  • ewa4000

    ewa4000

    23 listopada 2013, 20:52

    gdzie znikłaś....coś się stało ??

  • Terka1965

    Terka1965

    17 listopada 2013, 16:42

    Gdzie zniknełaś koleżanko , nie piszę pamiętnika, ale chętnie śledzę Twoje postępy .Odezwij się

  • ewa4000

    ewa4000

    15 października 2013, 22:14

    Też kocham wałęsać się po lesie :) Gratuluję Zumby ! Super :)

  • Kapierka

    Kapierka

    15 października 2013, 09:26

    Wow brawo! Ja pewnie padłabym po 15 minutach. Zazdraszczam kondycji :)

  • Ajvonkaha

    Ajvonkaha

    14 października 2013, 09:57

    Ale ci zazdrosze tego maratonu zumby, szkoda ze u mnie nie ma :( ale dobre i te 2 godziny w tygodniu. Fajny post, super sie czyta, poprawil mi sie humor :) To kiedy nastepny maraton?

  • jolakosa

    jolakosa

    14 października 2013, 09:11

    ja też byłam na takim maratonie w sobote :) tylko ze była zumba fitnes , rozciaganie, dzisiaj nogi wołają o pomste do nieba :)