Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jeaa... Waga z przed komuni odrobiona czyliu 61,6
kg

generalnie ja tez biorę pierwszy wynik, bo po cholerę się oszukiwać, ale mówię Ci tak mnie to wkurza czasami, ze szok, najpierw z 7 z przodu nie mogłam wyjść, później dobiłam do 65 nawet sama nie wiem kiedy, a teraz z tych pieprzonych 65kg nie mogę wyjść, a do 60tki jeszcze tak daleko......... masz tez takie zastoje, czy płynnie u Ciebie to leci???

Weź wogóle ta moja waga jest nienormalna i waże teraz albo 64,3 albo 64,5 kg i tak w kółko, ale przy szukaniu wagi już zaczyna pojawiać się 63

a o co chodzi z ta Teściową?????? opisz mi na priv..:)

ale fajna jest..;D także luzik to nie wysłannik twojej teściowej::P a swoja droga Teściowej sie nudzi.;D żeby na synowa ludzi wysyłać hehe:D

Bo chyba cie zapraszała cie nie raz.:P hehe Monia..no dajesz CZADU!!!!!!!!!!!! jesz ty coś??:) tak ci pięknie spada a u mnie chuj!:P

fajny pamiętnik...;-) Dzikei za dodanie

widzisz jak ładnie:)odrobiłaś:)

Tego słońca to zazdroszczę :) Bo ja od 9:00 do 17:00 siedzę w pracy i prawie go nie widzę, bo budynek mój jest w strfie wysokich budynków :) i zimno nawet przy takich temp. w środku:(:(:(:(:( Super że odrobiłaś ta wagę :)Jak ja bym chciała juz wazyc tyle co Ty :)