Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ale ze co? Ze juz po swietach?;(


jak to jest ze na swieta czeka sie caly rok przygotowuje do nich miesiac przed (tu chodzi mi o generalne porzadki w domu) oczyszcza duchowo tydzien a tu bach i po swietach? U nas dzis juz dzien roboczy nie obchodzi sie tu drugiego dnia swiat ja mam wolne bo wakacje wybralam az do sr wlacznie ale wstalam rano z taka pustka w srodku i zalem jakby ze jak to juz po swietach???? Moze to ciazowe hormony tak szaleja... w ogole to czuje sie jakbym wypila wiadro wodki wczoraj ale to chyba dlatego ze stanowczo za malo wody wypilam i stanowczo za duzo zjsdlam(dlatego nie moglam juz wcisnac wody!) . Takie to moje dzisiejsze przemyslenia. Wczoraj stwierdzilam tez ze fajnie miec fajnych ludzi wokol siebie kurcze do domu wrocilam z walowka na nastepne pare dni dziekuje szwagierka!!! Ona nigdy mnie jeszcze nie wypuscila z pustymi rekami! Az mi jest glupio bo czasem sie wkurzam chyba za dobre relacje meza z nia(zazdrosc?) a ona nigdy nie okrzywdzila czlowiek to czasem taki durny jest emocje czasem sa silniejsze od rozumu...

Ciazowo do przodu.Belly best friend pokazuje 31% ciazy ukonczone i dwa dni do poczatku kolejnego trymestru. Czuje sie lepiej tzn tak mi sie wydaje ze mnie juz tak nie meczy wieczorami moze nawet zaczne gotowac obiady?;) postanowilam spacerowac wieczorami i moze jakies lekkie cwiczenia wlaczyc ale te to juz po wizycie u lekarza za jego zgoda we srode.

U nas piekna wiosna prawie lato wrecz wiec pogoda wymarzona na spacery i takie tam. Przesylam wam slonce