Nie musisz sie pozbywac ani makaronow ani slodyczy, ja tez uwielbiam to, zacznij jesc do kawy zamiast batona albo ciastko batoniki musli, maja od 60 do 150kcal...a sa slodziutki:) ajak taki baton to malo to zacznij sie oszukiwac, po kaZdym gryzie odkladaj go, przezuwaj dlugo itp, z makaronem gorsza sorawa ale jesli zjesz go malo i w granicach ustalonych kcal na obiad to swiat sie nie zawali...dieta to nie koniec swiata, to moze byc dobra zabawa trzeba tylko dobrze sie nastawic, pozdrowionka:)
Sirithre
7 listopada 2007, 12:11
Lepiej jak pozbedziesz sie ich troche wolniej ale na stale:) Skoro przybieralismy na wadze kilka miesiecy to tyle czasu powinnismy dac sobie na zrzucenie:) Trzymam kciuki:)
<img src=http://img148.imageshack.us/img148/7756/poohwednesdayrv1.gif>
mellanie
7 listopada 2007, 12:15Nie musisz sie pozbywac ani makaronow ani slodyczy, ja tez uwielbiam to, zacznij jesc do kawy zamiast batona albo ciastko batoniki musli, maja od 60 do 150kcal...a sa slodziutki:) ajak taki baton to malo to zacznij sie oszukiwac, po kaZdym gryzie odkladaj go, przezuwaj dlugo itp, z makaronem gorsza sorawa ale jesli zjesz go malo i w granicach ustalonych kcal na obiad to swiat sie nie zawali...dieta to nie koniec swiata, to moze byc dobra zabawa trzeba tylko dobrze sie nastawic, pozdrowionka:)
Sirithre
7 listopada 2007, 12:11Lepiej jak pozbedziesz sie ich troche wolniej ale na stale:) Skoro przybieralismy na wadze kilka miesiecy to tyle czasu powinnismy dac sobie na zrzucenie:) Trzymam kciuki:) <img src=http://img148.imageshack.us/img148/7756/poohwednesdayrv1.gif>