Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 14

Ledwo sie na nogach trzymam, ale buzka jest usmiechnieta... To pewnie sprawa cyklu...

robic pod rzad z nieduzymi odstepami na odpoczecie miesniow :)

Jak siedze wdomu to sily mi brak. Jak jestem w pracy to nie mam czasu jeśc. i jak to pogodzić?

Zmobilizowałam się do tańca. Całe pół godziny... :)))))))

nie mogłam zasnac..... ale i tak troche odpoczełam:) swoja droga to chce to wszystko od razu zrobi bo planuje spędzić całą niedziel z chłopakiem o ile przyjedzie a to jeszcze niepewne... trzymaj sie:*

chyba nie było tak zle bo pogoda jak na listopad ok.<img src="http://img215.imageshack.us/img215/3093/saatkaws8.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>

i cały dzień w obłokach bujam, aż do następnego razu, i hi hi.

głowa do góry moja droga czasami i smutek musi nam się wedrzeć do serducha żebyśmi umieli cieszyś się lepiej z pięknych dni

witam, pamiętaj czasami muszą być te gorsze dni , ty też dasz radę więcej optymizmu ;))))) głowa do góry

Ja jak nie mam rano "ochoty do zycia" to walanczam sobi fajna energoczna muzyke,tylko nie jakies tam ballady i od razu przychodzi mi energia..pa

Tak się zawzięłam na ćwiczenia,bo poprostu nawet po a6w został i tak mi brzuszek,chcę się go pozbyć na dobre.Fakt że w tali i biodrzch straciłam po 13cm.ale brzusio jest.No zobaczymy co będzie 02.01.2008r.jak już będe po ćwiczeniach.Powodzenia.Pa!!

Nawet nie zdązyłam do ciebie zajrzeć, a Ty już mnie witasz:):) Miło mi bardzo. Wiesz ja myslę że ten pomysł z tym domowym SPA jest bardzo dobry:) ale jeśli chcesz się zrelaksować idź np na masaż twarzy, albo poproś swojego mężczyznę o masaż pleców- zapewne po masażu przejdziecie do jeszcze przyjemniejszych rzeczy:):):) Spacer- świetna propozycja, świerze powietrze pobudza. Ja np na dobry nastroj puszczam sobie jakąś fajną muzyczkę, oglądam albumy ze zdjęciami- od razu jest mi lepiej i weselej. Zrób sobie pachnacą kawę z cynamonem, kardamonem, imbirem... przytul zwierzaczka jesli posiadasz:) Krzyknij z radości!!! I od razu jest lepiej Kochana! :) Buziaki:*

dziękuję za tak miłe słowa! jest mi niezwykle miło czytać, że to ja byłam dla kogoś motywacją! a idzie ci z tym odchudzaniem rewelacyjnie!moja córcia, jak pwenie przeczytałaś, też jest Zuzia, ma 7 latek. Na poprawę nastroju - po prostu wyjdź na spacer i popatrz trochę w słońce, na przyrodę, trzeba na zimę naładować akumulatorki!

popieram propozycje szczesciary :))) Poza tym pyszna kawusie sobie zrob :)) Tez milego dzionka zycze :))

to może małe SPA we własnej łazience??? Proponuję peeling z kawy (fusy) maseczkę na twarz,włosy,wanna, świece, a potem ulubiony balsam do ciała :))) Będziesz piękna i wypoczęta :))) A imię masz śliczne :) jak moja córa :):):)