I znowu, historia lubi sie powtórzyć bo u mnie dzis na wadze 62,5. Pytanie dlaczego tak sie stało bo dietkę utrzymywałam przez całe dwa dni. Niestety to nie motywuje mnie za bardzo do dalszego działania, wręcz odwrotnie, ale nie dam się i postaram się dorzucic więcej aktywności fizycznej bo być może to wpływa na niewskazaną nadwyżkę.
Poza tym mam ogrom nauki i w ogóle nie wiem od czego zacząć bo w tym tygodniu mam imieninki i muszę poczynić w tym kierunku wstepne przygotowania dlatego czasu bedzie mało;)
Buziaki i miłego dzionka:)
gosiuniaaa
13 maja 2008, 17:03no tak...ale trzeba sie jakos zmusisc do dzialania zeby potem wylaczyc myslenie:) fotki super i efekty sa:) gratuluje:)trzymaj sie i powodzenia ze wszytskim...marzenia sie spelniaja:)
niunia305
12 maja 2008, 15:39ojoj super fotki!jestem w szoku!obytak dalej::)rożnica widoczna gołym okiem:)gratuluje takze spadku wagi!superCi idzie!pozdrawiam Aga
abiks
12 maja 2008, 12:01piękny obraz z truskawkami.mniam .....
abiks
12 maja 2008, 12:00wiem , ze sie nie poddasz..zobacz, jaki efekt miałaśprzy wykonani ćwiczeń A6W... Powodzenia dalszego...krystna
askim
12 maja 2008, 10:54wzrost wagi pomimo trzymania diety raczej nie motywuje...wiec cie rozumie,najwazniejsze jest to bys sie wlasnie nie poddala, postaraj sie wiecj ruszac, ja tez mysle, ze moze zbyt mala aktywnosc powoduje te wahania wagi...choc prawdopodobnie brakuje ci na to czasu...milej nauki :))