ale stoje w miejscu. Oczyszczanie odkładam z dnia na dzień ciągle coś mi wypada, albo po prostu silnej woli brak. Jedyne co robie to a6w i nic więcej. Dokumenty na uczelnie złożyłam i będzie to jednak socjoterapia, o ile mnie przyjma oczywiście. Dodatkowo myśle o logopedii, ale nie wiem czy mi się uda pociągnąć dwa kierunki. Ponadto finansów też mało, a wszystko kosztuje niestety, dlaczego trzeba zacisnąć pasa i to ostro;(
niunia305
12 sierpnia 2009, 21:22gratuluję tych zrzuconych kilosów!pozdrawiam Aga
dgamm
12 sierpnia 2009, 20:38...a dalie obok lili, to moje ulubionekwiaty. Buziole.papa!
Grubolina
12 sierpnia 2009, 10:47Dawno Cię nie widziałam ;) Dzięki za wsparcie! ja też będę trzymać kciuki, za Twój wymarzony kierunek - oby wszystko poszło po Twojej myśli! Mi też ostatnio brakło silnej woli, zrzucam to na karb wakacji... ale boję się jeszcze więcej tyć :))
sezamkaa
11 sierpnia 2009, 23:24A chcesz iść na zaoczne? Czy na dzienne? Publiczne czy prywatne? Co do przyjmowania zaproszeń to ja przyjmuje osoby, które są aktywne u mnie w pamiętniku, bo przecież nie znam osób, które tylko przelotem wpadają;) Na zdjęciu wyglądam na chudszą, bo tak zdjęcie jest zrobione:) pozdrawiam!
askim
11 sierpnia 2009, 19:40trzymam kciuki za przyjecie :) a finase...kazdy sie z tym boryka i ja odczuwam brak...sciskam i powodzenia zycze!pa
dgamm
11 sierpnia 2009, 15:21...widziałaś jestes w tabelce ujeta na forum o zakładzie...papa!
aniula1986
11 sierpnia 2009, 13:38na pewno cię przyjmią nie mają innego wyjścia :D:D no 2 kierunki nie bedzie łatwo noi finanse niestety ale życzę powodzonka :) pozdrawiam Ps. mam pytanko ile można schudnąc na kopenchadzkiej??? ja się dobrze czuję muszę przyznac nie jest źle :):) pozdrawiam i miłęgo dzionka życzę