Ogólnie na temat diety nie mogę powiedzieć nic hmmm pewnie dlatego,że jej nie mam.Próbowałam wszystkiego,ale widocznie taki mój los,by być grubą.Ciężko mi się do tego przyznać,nawet wymówić to słowo,a przecież ludzie maja oczy i mnie widzą.Żrem te cholerne tablety i co ciekawe hehe cały dzień nic wczoraj nie jadłam i to chyba jedyne plusy,bo tak to jest mi ciągle niedobrze,nie śpię i nie mam na nic siły,a tu trza siedzieć w tej robocie głupocie.Porażka:/
No nic weekend spędzę w łóżku,bez TV,bez neta,bez nikogo,może się jakoś zregeneruję,bo na razie czuję się jakby mnie ktoś wyj... na tysiąc różnych sposobów:)
Pozdrawiam
MissC
9 lipca 2010, 23:29masz kochana rację! najgorsze jest to, jak jestem najedzona, ale mózg chce więcej... ale damy radę! :*
karioka1977
9 lipca 2010, 09:26podaj maila to wyślę Ci szczegóły tej diety :)