hehe nie wchodzę jeszcze na wagę,poczekam do rana,na pewno po nocy będę ważyć mniej hehe, w ogóle trochę się boję,że jednak nic nie spadło,byłam dziś znów na pilatesie,gdy zobaczyłam swoje odbicie w lustrze się przeraziłam, o Boże czy ja naprawdę tak wyglądam,jak wielka tłusta klucha??zupełnie się tak nie czuję,czuję się piękna i szczupła,jestem pewna siebie,bez problemu nawiązuje kontakt z ludźmi i często widzę jak zwracają na mnie uwagę faceciO co chodzi??Czy mogę myśleć o sobie a pewien sposób,a widzieć siebie zupełnie inaczej,wręcz groteskowo hehe a raczej powinnam napisać gotykowoNie wiem już sama,zważę się z rana,zobaczymy co i jak,trzymajcie kciuki,bo motywacja spada...
Buziaki moje drogie Vitalijki i niech dieta będzie z Wami
agnieszka3532
22 lipca 2011, 10:01Na pewno nie jestes wielką tłustą kluchą!!!!nawet tak o sobie nie myśl!Stworzyłaś sobie pewien obraz w głowie a lustro pokazuje co innego.Fajną sympatyczną dziewczynę otwartą na świat i ludzi:)Myślę że troche dystansu zawsze jest potrzebne nie tylko w odchudzaniu.pozdrawiam:)
mikolino
22 lipca 2011, 00:16Trzymam kciuki za ważenie ;-)