Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Po wypadku :(


Dawno się nie odzywałam, ale w moim życiu dzieje się sporo... i zwyczajnie nie miałam głowy.

W związku z brakami kadrowymi zostałam przeniesiona w pracy do innego działu... Nie miałam wyboru i nie mogę się z tym pogodzić. Wreszcie znalazłam pracę, która mnie wciągała, ludzi z którymi uwielbiałam pracować i raptem bum....

Popracowałam 3 dni... W związku z odwiedzinami gości wybraliśmy się na wycieczkę i skończyło się wypadkiem samochodowym. Staliśmy sobie zwyczajnie na skrzyżowaniu gdy z rozpędem wjechało w nas inne auto. Nasz samochód do kasacji, ja już 2 tydzień na zwolnieniu w związku z urazem szyi... Całe szczęście, że jak na takie szkody nam się nic więcej nie stało... Po prostu cud, patrząc na nasz samochodzik.

Jak dowiedziałam się, że nadaje się jedynie do kasacji, to nie mogłam powstrzymać łez. :((( Zresztą ostatnio dużo tego było, łez i nerwów. Teraz jeszcze czeka nas batalia z ubezpieczeniem o odszkodowanie, leczenie, szukanie nowego auta, do tego nowa praca gdzie zmuszają nieprawnie do nadgodzin (nie dam się, ale nerwów się najem). Nie mam sił już, nie mam humoru, tym bardziej nie mam teraz zdrowia do ćwiczeń i odchudzania. 

Czuję, że przybrałam na wadze jeszcze bardziej :(

Jakiś taki nieszczególnie fajny ten okres w naszym życiu... Mieliśmy już prawie cały wkład własny na kredyt mieszkaniowy, teraz kolejne pół roku będziemy odpracowywać to, co wydamy na auto :(

  • certainty

    certainty

    2 marca 2017, 14:13

    Nie martw się, skoro teraz jest troche gorzej, to na pewno wkrótce będzie lepiej ;)

  • _czarodziejka

    _czarodziejka

    28 lutego 2017, 11:14

    Dziękuję Dziewczyny!

  • kirsikka_10kg

    kirsikka_10kg

    27 lutego 2017, 17:16

    Myśl o tym inaczej- jesteście szczesciarzami, żyjecie, samochód w pył, bo przyjął na siebie całą energię powstałą w skutek zderzenia. Macie farta ;) pozdrawiam!

    • _czarodziejka

      _czarodziejka

      28 lutego 2017, 11:16

      Masz rację, mieliśmy ogrooomnego farta, trzeba na to spojrzeć od tej strony, nawet w kłopotach znaleźć pozytywną stronę. Również pozdrawiam!

  • bialapapryka

    bialapapryka

    27 lutego 2017, 16:59

    Trzymajcie się!!! Mam nadzieję, że wszystko się ułoży.

  • Aneetkaaa

    Aneetkaaa

    27 lutego 2017, 14:22

    Szybkiego powrotu do zdrowia :*