Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jaglankowo oczyszczeniowo


Dziś w końcu po ponad 10ciu dniach przygotowań i zmiany diety, czas na właściwe oczyszczenie-> dzień na kaszy jaglanej. 
Na razie nie jest najgorzej, na szczęście jestem dziś w domu i pracuję przy komputerze więc gorąca herbatka oczyszczająca do zestawu jest bardzo pomocna ;) 
Cieszę się, ze choć raz dotrwałam do tego etapu, i patrząc na skórę chyba faktycznie nastąpiło oczyszczenie bo mam totalny wysyp, ale jak to mówią musi być gorzej żeby mogło być lepiej ;) 
I dziś dodatkowa niespodzianka 66na wadze <3 więc coraz bliżej coraz bliżej do celu ! 
Mój cel ma właściwie 3 etapy zejście poniżej 67 (ta do której najłatwiej mi wracać), 2cel zejście poniżej 63 ( to najniższa waga jaką osiągnęłam będąc na ducanie), cel 3 -> 60kg ! Chyba łatwiej iść małymi kroczkami i widzieć rezultaty niż czekać, aż dotrzesz do ostatecznego celu ;) 
A cel 2gi już coraz bliżej <3