Plan diety
niskie IG

Ok

Jak na razie super przepisy smaczne i proste i szybkie w przygotowaniu

10 kg mniej

10 kg mniej, brawo ja. Jestem bardzo zadowolona z efektów

Naprawdę Smaczna i naprawdę Dopasowana :-)

Co prawda jestem na tej diecie od niedawna, ale już teraz mogę powiedzieć, że w 100% polecam tą dietę każdemu kto chce MĄDRZE schudnąć. Mądrze, czyli na zawsze :-) Będąc na tej diecie chudnę ok. 1 kg (albo i trochę więcej) na tydzień. Niby to tylko 1kg, ale przecież najważniejsze jest to, że chudnę SYSTEMATYCZNIE, każdego tygodnia ubywa mi kilogram. Cotygodniowe ważenie, które nazywam Wizytą u Wyroczni sprawia, że czuję jeszcze bardziej tą systematyczność, jest nade mną "bacik" w postaci konfrontacji z wagą. Ale NAJnajnajlepszą rzeczą w tej diecie jest to, że nie czuję głodu między posiłkami, nie mam ochoty na niezdrowe przekąski i czuję się świetnie. Poza tym zrobiłam coś, co wydawało mi się nieosiągalne- rzuciłam kawę! :-) Nie wyobrażałam sobie siebie bez kubka kawy rano, a jednak odkryłam, że herbata pobudza mnie tak samo, a nie podrażnia mi żołądka. Jednym słowem- POLECAM! Każdemu, naprawdę. Mam nadzieję, że z dietą Smacznie Dopasowaną osiągnę swój cel (ponad 20kg) i dołączę do Klubu Zwycięzców :-)

Moje doświadczenia

Dietę oceniam bardzo dobrze. Ustalanie diety jest bardzo ważne jednak szczerze mówiąc niewielu osobom w ogóle chce się samodzielnie liczyć kalorie. Czytając jednak część z poprzednich komentarzy uważam, że wielu z Was przydałoby się trochę dystansu do całego programu oraz do ludzi, którzy go tworzą. Piszecie, że długo czekacie na odpowiedź dietetyka... przecież nie jesteście tutaj jedyni. Przypominacie mi tutaj ludzi w sklepie, którzy denerwują się na ekspedientkę, chociaż ta i tak dwoi się i troi by pomóc innym. Poza tym sama dieta... denerwujecie się, że trzeba czasami wymieniać posiłki i to Was męczy bo zapłaciliście za plan konkretnie dla Was. Przecież mając rodzinę również w lodówce macie różne rzeczy i tylko od Was zależy czy weźmiecie to co się w niej znajduje czy mimo wszystko pójdziecie do sklepu po nowe zakupy. Ja sama wymieniam posiłki. Teraz miałam pierwszy tydzień diety i zmieniłam ją diametralnie tylko dlatego, że miałam wiele produktów w lodówce a jakoś nie mam w zwyczaju wyrzucać żywności. Mimo, iż dieta podaje każdego dnia coś nowego to nie zaszkodzi przecież jeśli ja dwa dni z rzędu zjem to samo. Piszecie też o problemie, że musicie gotować tylko dla siebie... . Zupełnie tego nie rozumiem??? A niby czemu rodzina nie może jeść tego co Wy? Przecież można przygotować wszystkiego więcej i zjeść obiad z rodziną... oczywiście dla siebie zachowując tylko proporcje. Rodzinie nie zaszkodzi trochę zdrowego odżywiania. Czasami zastanówcie się co piszecie... i czy ocena innych nie jest zbyt krzywdząca.

Solidne 4+

Na tej diecie się chudnie. Powoli, ale cały czas w dół. Sami ustalamy tępo chudnięcia i pory posiłków. Jeśli jakiś posiłek się nam nie podoba zawsze można zamienić go na inny. Ja sobie bardzo chwalę też opinie innych uczestników, umieszczane przy potrawach. Jeśli chodzi o określanie rzeczy które się lubi, a które nie, to nie wiem, czy w ogóle jest sens to robić. W moim planie często pojawiały się produkty, które wcześniej wskazywałam jako te, których nie lubię... Na szczęście zawsze każdy posiłek można wymienić. Kontakt z dietetykiem też do łatwych nie należy. Odpowiadają dopiero po kilku dniach... Jeśli dieta na której obecnie jesteśmy nam nie odpowiada, albo osiągneliśmy zamierzony spadek masy ciała i chcielibyśmy zastosować dietę w celu utrzymania wagi, a mamy jeszcze wazny abonament, to spokojnie można przejść na inną dostępną w Vittali. Posiłki zazwyczaj są proste w wykonaniu i można poznać wiele nowych kompozycji smakowych. Mnie głodnej na tej diecie chodzić się nie zdarza. Dieta ma jeszcze jedną zaletę. Wszystkie posiłki są lekkostrawne.

Bomba! :-)

Jestem na tej diecie już 3 tydzień i jestem w szoku! Czuję się: - lekko - zdrowo - moja skóra przeszła jakąś magiczną metamorfozę - mam doskonałe ciśnienie - nie chce mi się jeść słodyczy - i chudnę !! a no i do tego wszystkiego jem naprawdę smaczne jedzenie! Polecam.

najlepsza na razie

Jak do tej pory najlepsza z diet vitalii (próbowałam siłę błonnika i smacznie dopasowaną). Po posiłkach czuję się lekka i mam poczucie, że jem zdrowo. Podobne wrażenia miałam na diecie siła błonnika, jednak tam występował kłopotliwy problem częstych gazów, czego tutaj udaje mi się uniknąć. Do minusów zaliczyłabym to, że jest mało zindywidualizowana. Osoby, które gotują tylko dla siebie mogą mieć duży problem z porcjami produktów. Trzeba kupować różnorodne produkty, z czego wykorzystuje się tylko część z nich, a reszta się psuje (np. owoce, warzywa). Powinna być opcja dla osób bez rodziny, gotujących tylko dla siebie samych. W diecie podoba mi się to, że jest smaczna, a posiłki oryginalne, można czerpać z diety wiele pomysłów i wykorzystać w przyszłości, już po osiągnięciu upragnionej wagi.