22 listopada 2018, 20:35
Hej dziewczyny! Chcę wam opisać pewną sytuację.
Chcę schudnąć 25 kg... teraz już w sumie 16 bo 9 mam za sobą. Jak chudnę? A no nie wpierdalam. Jem 5 posiłków dziennie. Staram się jeść zdrowo, ale nie płaczę nad niedzielnym obiadkiem czy ciastem od babci, które jem z ochotą na podwieczorek. Czasem nawet zjem batona, albo fast fooda! Szok, nie? Dla niektórych ludzi tak.
Chcę schudnąć, ale nie traktuję tego co robię jako diety. Po prostu chcę się dobrze odżywiać. Co znaczy dla mnie dobrze? Tak, abym była zdrowa, czuła się zdrowo, ale też nie miała schiz czyli nie liczę kalorii, nie obliczam białek, węgli itd, chcę jeść to co lubię, bo wiem, że i tak i tak bym zjadła tego batona czy chipsa, a nie będę liczyć kcal do śmierci ze strachem że inaczej przytyję. Tylko pytanie... lepiej to (niezdrowe jedzenie) wliczyć do odżywiania? Czy rzucać się jak świnia na to po tygodniu jedzenia przysłowiowego liścia sałaty? Chyba zmiana stylu życia jest na całe życie, a nie na chwilę byle by coś zrzucić.
Nie mówię, że liczenie kalorii jest złe, tak samo że odmawianie sobie słodyczy jest złe. Dla mnie jest, nie musi być dla was. Jednak wkurzają mnie docinki rodziny, znajomych. Widzą, że jem zdrowo, że ćwiczę, że piję tylko wodę. Jem a nie żrę jak kiedyś. Ale gdy w moich ustach pojawia się ciastko, słyszę całą litanię od słów ''ponoć chcesz schudnąć'' po ''już się zaczyna...''. Co się kurła zaczyna? Szczupłe osoby nie jedzą ciastek? Nie można sobie zjeść 1 dla smaku? Czy to zbrodnia, która rujnuje moje odchudzanie? NO RACZEJ NIE.
Ja po tym ciastku robię trening jak co dzień. To dla mnie zaczęła być przyjemność po aż miesiącu starań o ich polubienie. A potem widzę co poniedziałek cudny spadek wagi. Wilk syty, owca cała. Tylko czemu w ludziach tyle jadu? Czy chudnięcie to znaczy, że trzeba się ograniczać do owsianki z jagodami goji i nasionami chia? Bo według niektórych z moich bliskich... i nie tylko... tak. Wiadomo, lepiej jest zjeść zdrowo, aniżeli tego batona. Ale czego ludzie oczekują od osoby, która niedawno żarła kubełek z KFC w pojedynkę i zapijała colą.
Nie wiem, jakich odpowiedzi mam się od was spodziewać. Chyba się chciałam wyżalić bo mnie to denerwuje, że ludzie patrzą tak do czyjeś michy i oceniają sami uważając się za pępki świata i guru DIETY.
Miłego wieczorku
23 listopada 2018, 12:55
Ja ignoruję.
Koleżanki odkąd zaczęłam chudnąć to zaczęły się odchudzać i chodzić na siłkę (diety pudełkowe i inne po których rzucały się na jedzenie, odpuszczały po tygodniu ćwiczenia itp., pięć tysięcy powodów dla których im nie idzie...)
I zazdro.
Nie panimaju że nie o odchudzanie chodzi tylko o zdrowe podejście do jedzenia i dbania o siebie. Jak moje i twoje.
powodzenia w kontynuowaniu
23 listopada 2018, 13:49
Nie słuchaj innych jeśli już znalazłaś sposób na siebie - ćwiczysz, pozwalasz sobie również na przyjemności a do tego chudniesz - to tak trzymaj. Ludziom nigdy nie dogodzisz. Teraz za gruba, zaraz będziesz za chuda. Mi się kiedyś udało schudnąć - też bez liczenia kalorii, bez rezygnacji z pokarmu. Po prostu ograniczyłam porcje. Zamiast nakładać spagetti na wielki talerz, wkładałam na dwa razy mniejszy. I poszło.
23 listopada 2018, 15:04
Nie ma co słuchać ludzi, bo często mają bardzo ograniczone pojęcie na temat naszej osoby. Nawet ci najbliżsi niestety, jesli się nie interesują tak, jakby mogli.
Lepiej po prostu robić swoje i ewentualnie pokazywać, jakie spadki się osiągnęło. :)
23 listopada 2018, 18:41
znam to doskonale..... Nie wiem może niektórzy chcą ci udowodnic, że nie dasz rady, bo sami chcieliby coś ze sobą zrobić, ale sa zbyt leniwi. Albo po prostu lubią gadac, ja tekst "to ty nie jesteś na diecie " słyszałam milion razy ( i za każdym tak samo irytuje ) tak samo " a po co ci to" i "coś trzeba mieć od życia " jakby jedzenie było jedynie celem.
23 listopada 2018, 18:42
wyżyłaś się, masz rację, nie jest to fair, generalnie mało sytuacji jest fair w życiu, nadmierna ekscytacja poczuciem ze ktoś mowi teksty które nie odpowiadają tobie niestety jest niepotrzebna, bo czy będziesz chuda czy gruba madra czy głupia oni i tak będą mówić