10 lutego 2019, 11:35
Wybaczcie to śmieszne zdjęcie, ale nie chce, żeby ktoś mnie ze znajomych poznał mnie czy mój dom. Wolę pozostać anonimowa. Postanowiłam napisać, bo jestem załamana z powodu braku efektów diety i ćwiczeń. Waga nie spada, dalej jestem tłusta. A dzisiaj przeżyłam szok, bo waga wręcz wzrosła o 3 kg. Strasznie się ze sobą czuję, kiedyś byłam szczupła i nie mogę wrócić do dawnej sylwetki. Mam zaledwie 164 cm wzrostu, a waga waha się od 57 do 60 i tak w kółko. Co mogę robić nie tak? :-( Nie głodzę się, jadłam 1550, potem 1650, teraz 1750 i może teraz za dużo, bo przytyłam... Ćwiczę kilka razy w tygodniu. Poza tym moja aktywność jest niska.
10 lutego 2019, 14:56
Ja mam 166 cm wzrostu i 3 lata temu ważyłam dokładnie 57 kg- moim zdaniem wtedy byłam super szczupła. W ciągu kolejnych 3 lat w wyniku własnych zaniedbań oraz ciąży przytyłam w sumie 30 kg. Do tej pory ciężko mi zgubić te nadprogramowe kg. Także moim zdaniem masz prawidłową wagę , a jeśli chcesz poprawić jeszcze sylwetkę to może lepiej jakieś ćwiczenia modelujące zamiast gubienie kolejnych kg. Pozdrawiam
10 lutego 2019, 15:36
Tylko, że ja już nie za bardzo mam czas na takie odpuszczanie diety, co będzie jak jeszcze przytyję. Za trzy miesiące mam ślub siostry i chciałabym czuć się w miarę dobrze ze sobą. Jak ważyłam te 3 kilo mniej to zdecydowanie lepiej się czułam psychicznie, miałam znacznie lepsze samopoczucie i wyglądałam lepiej, nie miałam takich szerokich bioder. Teraz ciągle jestem sfrustrowana. :-(
10 lutego 2019, 16:43
Chciałabym mieć tylko taki problem.... przykro to jest tym,którzy z różnych powodów mają dużo większa nadwagę i tluszcz w kobiecych miejscach a mimo diet i ćwiczeń kiepsko kg lecą w dół.... Nie pisz że jesteś tłusta bo tak nie jest, 3 kg to nie jest duzo - może zbyt krytycznie na to patrzysz, 3 kg do zrzucenia nie jest problemem...waga wagą mierz centymetry...
10 lutego 2019, 21:22
Nie masz czasu na odpuszczanie diety? Czy odchudzasz się tylko na ślub, żeby przez jeden wieczór czuć się dobrze ze sobą? Z jakiegoś powodu twoje ciało woli tą wagę niż niższą bo ciągle do niej wracasz. Chcesz dobrze wyglądać? Ujędrnij ciało ćwiczeniami nie kaloriami. Poza tym jeżeli zaczniesz jeść tyle ile powinnaś to nie przytyjesz przecież. Miesiąc przed ślubem jeżeli znowu zrobisz deficyt to zrzucisz 0,5 kg/tydzień to się wyrobisz do imprezy... Na logikę, skoro nie widzisz różnicy teraz na ciągłym deficycie to znaczy że coś trzeba zrobić.
10 lutego 2019, 21:37
Masz 164 cm i 60 kg to jest środek Twojej normy wagowej. Czyli bardzo dobrze. Nawet gdybyś miała 65 kg to i tak to by było dobrze, w normie. Wg mnie czepiasz się siebie, masz problemy z realizmem i samooceną i nad tym trzeba pracować, a nie nad sylwetką. Jeśli nie będziesz miała realistycznej samooceny to nawet mając wychudzenie znajdziesz coś, czego się czepniesz i będziesz chciała to "wypracowywać" mimo że ciało będzie się broniło i protestowało. Widocznie Twoje ciało ma już dość traktowania go bez miłosierdzia i chce wreszcie swojego zdrowego komfortu wagowego.