- Dołączył: 2010-03-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 977
13 września 2010, 14:27
- Dołączył: 2010-03-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 977
1 października 2010, 23:32
Aj, a ja jutro mam wesele...I zawsze najbardziej mnie męczy ten brzuch, który w połowie wesela zaczyna nieprzyjemnie odstawać po wcześniejszym obżarstwie
- Dołączył: 2010-08-11
- Miasto: Inowrocław
- Liczba postów: 348
3 października 2010, 08:59
waga na dziś 54,5 kg ;)
3 października 2010, 09:28
Oj ja ten tydzien zawaliłam całkowicie...
81. kg....
- Dołączył: 2005-11-19
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 70
3 października 2010, 11:15
witam, u mnie spadek na 79,2 kg.pozdrawiam serdecznie
3 października 2010, 15:38
nie mam gdzie sie zwazyc do jutra wiec podaje wage wczorajsza: 61,3 :)
3 października 2010, 17:54
U mnie 75;/
- Dołączył: 2010-03-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 977
3 października 2010, 21:16
Mmm, ja też podam wagę jutro bo dziś miałam z rana takiego kaca, ze nie w głowie było mi ważenie.
- Dołączył: 2007-02-03
- Miasto: Linz
- Liczba postów: 6064
4 października 2010, 07:55
waga niezadowalająca 54
4 października 2010, 08:11
I moje przypuszczenia się sprawdziły. Zbytnie spoufalenie z lodóweczką zrobiło swoje. Od dziś wracam na dobre tory. niestety waga na dziś to 72,3
4 października 2010, 10:57
Waga na dzś 75,2 zawsze to jakiś postęp ... 
Na pocieszenie @ w pełni więc i tak powinnam sie cieszyć ze spadek a nie wzrost .... zmiana strategi póki co .... wyjedzenie resztek z lodówki a potem MŻ .... zobaczymy co to da