12 stycznia 2011, 16:32
Witajcie 
Rusza 3 etap 10 dni .
Zapraszam was do 10-cio dniowej rywalizacji i wsparcia :>
Wszystko polega na tym, że przez 10 dni staramy się ze wszystkich sił, aby schudnąć :)
Przy wpisach podajcie swoją wagę :>
Zapraszam ! :*
Dziś skończył się 2 etap, więc od jutra rozpoczynamy nowy.
Mam nadzieję, że ktoś dołączy :>
12 stycznia 2011, 22:40
rozsadna porobuj co lubisz a co nie co fajne a co nie...A ty tak planujesz tylko te 10dni?
- Dołączył: 2007-10-18
- Miasto: Westfalia
- Liczba postów: 18987
12 stycznia 2011, 22:47
No to ja tez :)
Fajny pomysl z takim krotkodystansowcem :)
Jutro podam aktualna wage
- Dołączył: 2007-10-18
- Miasto: Westfalia
- Liczba postów: 18987
12 stycznia 2011, 22:53
Przeczytalam wszystko strony :)
Czesc Kamileczka :D
A co to te dywanowki :D Pierwsze slysze :D
12 stycznia 2011, 23:13
Ja kiedyś robiłam dywanówki i naprawdę dają dużo tym bardziej że ja na nogi ćwiczyłam;)
12 stycznia 2011, 23:15
dywanowki to cwiczenia -zestawy-filmiki -ktore wykonuje sie w domku na dywanie
- Dołączył: 2010-09-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1144
12 stycznia 2011, 23:44
czarodziejkaZksiezyca- zależy mi, aby polubić biegi i nie być zmęczona po 2 minutach, w szkole na wiosnę mamy biegi i tak wygląda moje bieganie- dwie minuty i już stoję, wtedy facet od wf się wkurza i oczywiście nic dobrego z tego nie wychodzi. :D resztę sportów lubię. :) szczególnie rolki, ale na nie jeszcze nie ma warunków. :)
Czy planuję tylko 10 dni- nie, nie. :) odchudzać będę się mniej więcej do maja, później stabilizacja, która też trochę zajmie. Im więcej kcal będę spożywać, tym więcej ruchu. No i chcę 'sportować' w wakacje, jeść już normalnie (ale zdrowo), za to dużo ruchu. :)
13 stycznia 2011, 08:06
no dziś 1 dzień, powodzenia ;*
13 stycznia 2011, 09:17
Waga 61,9
wczorajszy bilans kaloryczny 1570 (zjadłam o jedną grahamkę za dużo
)
dzisiaj śniadanie:
płatki owsiane na wodzie z masłem śmietankowym
kromka razowca z papryką
razem 222 kcal
postanowiłam, że chyba zważę się dopiero po tych 10 dniach,,,, może mi się to uda... 
Edytowany przez 6Lady6In6Red 13 stycznia 2011, 09:18
13 stycznia 2011, 10:32
rozsadna troche miec zmylil temat tej grupy:)
A na awf jestes ze tak sie przejmujesz wf?
Ja powiem Ci szczerze ze dopiero na studiach doczekalam sie tego co zawsze chcialam.Jest obowiazkowy wf !ale maja swiadomosc ze kazdy z nas jest inny i lubi co innego dlatego dali nam szeroki wybor zajec od aerobikow,wyjazdow pieszych jazdy konnej nart snowbordu az po basen noge silownie kosza czy siatkie i duuzo innych.
Powiem Ci ze nie lubie biegac i a6w do tego stopnia ze nie bede sie zmuszac by to robic bo to moim zdaniem sie moja z celem.Nie wazne kto co lubi cwiczyc wazne ze cwiczy
- Dołączył: 2007-10-18
- Miasto: Westfalia
- Liczba postów: 18987
13 stycznia 2011, 12:20
Ok zwazylam sie dzisiaj, tragedia 63,2kg
Waga na pasku tak jak wiekszosci z Was - sprzed Swiat :P
Gonimy ja gonimy!
Ja zaczelam dzisiaj super!
Miseczka poduszkowcow z mlekiem
Jogurt pitny na przemiane materii
Mialo byc same oczyszczanie ale jednak robie rosolek na kurczaczku bo przeziebiona jestem i wtedy zawsze mam na niego mega smaka :)
Mam nadzieje, ze te smaki to z przeziebienia sa a nie z czego innego :P