27 sierpnia 2011, 22:37
Brzuszki już robię baaardzo, bardzo długo, codziennie po 150 ale czuje, że to nic nie daje, brzuch prawie w ogóle nie boli, nie czuje tego 'ciagnięcia mięśni' tylko boli mnie głowa i kark, czyli co tu dużo mówić- źle wykonuje te brzuszki i ciągnę głową a nie pracuję brzuchem.. to wszystko wiem, ale problem w tym, że jak na prawdę próbuję na różne sposoby i nie potrafię dobrze wykonywać tego ćwiczenia! ;( Co mi radzicie w takim razie?
- Dołączył: 2010-09-11
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1114
27 sierpnia 2011, 22:39
Patrz w sufit jak ciągniesz głowę do góry. Nie przed siebie.
Poprawiła mnie tak kiedyś instruktorka fitness, faktycznie czuć różnicę.
27 sierpnia 2011, 22:40
Mnie za to przy brzuszkach i w ogóle ćwiczeniach na brzuch strasznie boli kręgosłup i nie mam pojęcia jak ten ból wyeliminować...
27 sierpnia 2011, 22:41
Najlepiej jest robić półbrzuszki. Nie obciaza się wtedy tak kręgosłupa
27 sierpnia 2011, 22:46
Ja polecam półbrzuszki z oczami wpatrzonymi w sufit pry podnoszeniu :)
- Dołączył: 2011-03-03
- Miasto: Zagranica
- Liczba postów: 231
27 sierpnia 2011, 22:50
a mnie za to boli kość ogonowa! nawet robienie półbrzuszków nie pomaga - tzn robię na macie, kocu i jest lepiej, ale jednak czuć...
- Dołączył: 2010-11-04
- Miasto: Dubaj
- Liczba postów: 5318
27 sierpnia 2011, 23:41
Ja mimo wszystko zamiast brzuszków polecam a6w.
- Dołączył: 2008-12-03
- Miasto: Za Lasem
- Liczba postów: 40
30 sierpnia 2011, 13:26
a koleżanka nightwish751 w innym wątku pisze:
ja ci odradzam robienie tych ćwiczeń, można się nabawić choroby. są lepsze ćwiczenia - zajrzyj na e-sylwetka.pl tam babka zajebiście wszystko tłumaczy. ja robiłam a6w około 2 tygodni , mogłam sobie zniszczyć zdrowie, bolał mnie strasznie kręgosłup dolna część , to okropne , po co ktoś wymyślił takie ćwiczenia, poza tym one są tylko na mięśnie dolne brzucha.
to są ciężkie ćwiczenia i jesli sie nie wykonuje ćwiczen na mięśnie pleców to mogą być poważne problemy z kręgosłupem bo nie ma równowagi. a6w niszczy mięśnie brzucha, bo nie mają przerwy na regeneracje
i już sama nie wiem co o tym myśleć..;( przez jakies 3 pierwsze dni bolał mnie dół kregosłupa, teraz juz nie.. mam problem z karkiem... ale staram się patrzeć w sufit..i mam nadzieje że również będzie lepiej..
31 sierpnia 2011, 12:16
ja kupilam sobie taka "kolyske" do brzuszkow na allegro. Pomogla naprawde swietnie, teraz robie 100 polbrzuszkow bez problemow, a wczesniej po 20 to bolala mnie glowa, kark i kregoslup :)
Teraz pomalu bede ilosc dodawala.
Oprocz tych zwyklych polbrzuszkow robie skretne i z opuszczaniem nog - wtedy czuc ciagniecie dolu brzucha, oraz unoszenie nog i pupy na lezaco na plecach.
- Dołączył: 2011-09-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 27068
21 września 2011, 18:27
Kołyska jest świetna, wiem po sobie :)
poza tym jesli miesnie nie bola,to proponuje zwiekszysc ilosc cwiczen ;] ja zaczynalam od 100 i juz nastepnego dnia po 100 nic nie bolalo,wiec zwiekszylam o kolejne 100 :) teraz robie brzuszki do momentu,az mnie zaczna miesnie bolec + 100 na " bolaco" ,ze tak powiem i jest naprawde spoko :)