- Dołączył: 2011-11-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 164
22 lutego 2014, 22:18
Witajcie Kochane !
Dawno mnie tu nie było, nie ukrywam, że zjawiam się tu w potrzebie. Pamiętam jak vitalijki pomogły mi przełamać sie i zaczac pływać. Zaczęło się od nauki pływania, a skonczyło na propozycjach pływania w zawodach amatorskich :) Niestety, na pływanie nie starcza mi już czasu i muszę przerzucić się na bieganie.
Dzisiaj zaczęłam przygotowanie do przebiegnięcia 10km (to takie moje marzenie) i wierzę, ze się uda. Biegam wg tego planu.
http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=431
Każdą chętną która umie przebiec 15-20 min. truchtem zapraszam do wspólnej zabawy :)
Mam nadzieję, że mi wybaczycie, ale będę w tym temacie wpisywać każdy trening ile minut i jak mi poszło. Potrzebuje silnej motywacji. Jeżeli ktoś chcialby się przylączyć zapraszam serdecznie :)
Plan zaczęłam od soboty 1 tygodnia
Dzisiaj - 24:34 min (planowo 20 minut truchtu)
Zapraszam i życzcie mi powodzenia :)
- Dołączył: 2014-04-18
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 247
22 maja 2014, 14:48
Ja dorzucam jeszcze 40km na rowerku w dni "regeneracyjne" - pewnie to tez pomoglo
- Dołączył: 2008-11-18
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 577
22 maja 2014, 14:54
Na pewno pomogło. Aż zazdroszczę takiego spadku :)))
- Dołączył: 2014-04-18
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 247
22 maja 2014, 15:07
Imo rano jak wstaje to nic nie czuje :)
- Dołączył: 2008-11-18
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 577
22 maja 2014, 15:57
A raczej czujesz -bolące mięśnie ;)
- Dołączył: 2014-04-18
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 247
23 maja 2014, 10:16
Gdyby nie magnez i suplement to już bym dawno wysiadł ... :)
Ciężkie jest życie ex rasowego leniwca :P
23 maja 2014, 11:29
Pituz - można wiedzieć jakie suplementy bierzesz?
- Dołączył: 2014-04-18
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 247
23 maja 2014, 19:23
"MagneStong B6" i "Thermo shape 2.0"
- Dołączył: 2011-11-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 164
21 czerwca 2014, 10:28
Długo mnie tu nie było i czuję się w obowiązku wyjaśnienie o co chodzi. W połowie maja napatoczyla mi się kontuzja - przeciążenie kolan. Przeciażyłam je podczas rozciągania (kolana szly mi za bardzo "do wewnątrz" i zaczęły mnie boleć, głównie lewe. Dałam sobie 4 tygodnie przerwy, aż nie poczuję, że kolano sprawuje się naprawdę dobrze, nie chciałam ryzykować rozwinięcia się czegoś poważniejszego i dłuższej przerwy biegowej.
W ten wtorek miałam wrócić do biegania i..... podczas wygłupiania się ze znajomymi upadłam kolanem na schody i bardzo je potłukłam. Kuleje, kolano sine, ale na szczęście pelnia ruchów (tyle, że jest b. obolałe i muszę nim ruszać powoli) zachowana. Ale szykuje się już dłuższa przerwa od biegania, nawet kolo 6-8 tygodni.
Uważajcie na siebie, nie dajcie się kontuzjom, do usłyszenia i zobaczenia na biegowym szlaku :) <wkrótce ;)>
ps. korzystajcie z pogody ! wczoraj jadąc samochodem był tak uroczy zachód słońca i tak genialne światło, że ściskało mnie w dołku, że nie mogę ubrać butów i lecieć przed siebie :) Ale nic to, wyzdorwieje i wrócę ! ;)
- Dołączył: 2014-04-18
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 247
21 czerwca 2014, 12:14
Nie jesteś sama... ja przeciążyłem piszczel i powoli wracam do biegania po prawie 3 tygodniach ..
- Dołączył: 2012-03-06
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 445
21 czerwca 2014, 18:41
Kolorowyświat, trzymam kciuki za szybki powrót do formy!
Pituz a Ty dotarłeś do lekarza?
Moje piszczele już odpuściły ale ja robię 2 dni przerwy pomiędzy bieganiami i zadawalam się 5 km póki co. Bardzo się boję kontuzji :(