Temat: Czy warto kupować kosmetyki luksusowe?

Jakiś czas temu natrafiłam na stronę kosmetyków Prael i szczerze zaintrygowała mnie ich cena. To oczywiście są kosmetyki z najwyższej półki, ale zastanawia mnie czy warto w takie kosmetyki inwestować. Przypuszczam, że zakup kremu będzie raz na dwa miesiące. Ciekawa jednak jestem jaki efekt można osiągnąć stosując taką luksusową markę. 

https://www.aptekagemini.pl/la-roche-posay-serozin... tez ma w skladzie cynk... 

i jest 10x tansze. 

Ja jesli chodzi o pielegnacje mam swoje ulubione marki, ktore wyprobowalam i wiem ze dzialaja. Zadne nie sa z mega wysokiej polki, czesc jest tania czesc jest nieco drozsza, ale sklad maja fajny no i przynosza pozadane efekty. 

Do makijazu w sumie na moje malowanie sie raz na ruski rok to mi nie trzeba nie wiadomo czego, byl nie uczulalo bo z tym mam problem wiec tez sie trzymam wyprobowanych marek. Podklad ten ktory lubie jest drogi bo najlepszy jaki do tej pory znlazlam to Estee Lauder Double Wear... Ale na przyklad pomadki mam z Revlonu i je uwielbiam bo sie trzymaja pieknie, mialam duuuzo drozsze Bourjois i byly o kant tylka roztrzasnac bo zostawaly na wszystkim tylko nie na ustach (ale kolory maja boskie...) 

Pasek wagi

Nie warto jeśli skład nie jest warty swojej ceny. 

Często drogie kosmetyki mają koszmarny skład i można kupić coś dużo lepszego i taniej.

Nie wiem czego ktoś oczekuje od kremu za 800zł, ale wg mnie to śmieszne. Na ich stronie nie ma podanego składu, więc ciężko się wypowiedzieć, albo ja nie widzę.

vitajakja napisał(a):

No ale przykładowo nawilżająca mgiełka do pielęgnacji twarzy  zawiera cynk, który  ma właściwości gojące i wpływa na proces odnowy skóry. Szczerze to pierwszy raz spotykam się z mgiełką do pielęgnacji twarzy. Wydaje mi się,  ze Prael ma ją jako jedyna marka. 
Jesz prdukty zawierajace cynk  i masz pozyteczne i taniej. 

Pasek wagi

Teoretycznie tak, ale marka ma też serum Gold Volume Booster z morskim kolagenem i aktywnym zlotem. I raczej tego typu składników w tańszych kosmetykach nie spotkamy. Choć nigdy wcześniej nie słyszałam o złocie w kosmetykach, ale nie da się ukryć, że bardzo mnie to zainspirowało. Fakt ceny kosmetyków są bardzo wysokie i raczej większość z nas nie jest w stanie pozwolić sobie na zakup takiego serum, nie mniej jednak cały czas zastanawia mnie działanie takich składników na skórę. 

Ten drugi post vitajakja trochę mi śmierdzi kryptoreklamą :p

edit, trzeci post utwierdził mnie w przekonaniu, że mamy do czynienia z kryptoreklamą marki, i to głupio pomyślaną

Gdyby było mnie stać na drogie kosmetyki, to bym je pewnie kupowała, ale na pewno nie w myśl zasady "drogie więc musi być dobre" i nie oczekiwałabym po nich nie wiadomo czego. Czasami czytając Twój Styl łapię się za głowę, co takiego jest np. w kremie, że słoiczek 50ml kosztuje 600zł. Dla mnie najważniejszy jest skład i wpływ na moje ciało, więc czasami jestem zadowolona z czegoś za 10zł (np. kremy z Ziaji) a innym razem wybiorę coś za 100 (np. kosmetyki Avene), bo tylko to mi pasuje.

Pasek wagi

ogladalam kiedyś program gdzie w wielkiej brytani były testowane kosmetyki od drogich do tanich i najlepiej wypadaly ze sredniej i niższej polki cenowej te najdroższe wypadly gorzej

Pasek wagi

comfy napisał(a):

Ten drugi post vitajakja trochę mi śmierdzi kryptoreklamą :pedit, trzeci post utwierdził mnie w przekonaniu, że mamy do czynienia z kryptoreklamą marki, i to głupio pomyślaną

...jak każdy post tego użytkownika. Niestety, moderatorzy Vitalii jakoś tego nie zauważają.

vitajakja napisał(a):

Teoretycznie tak, ale marka ma też serum Gold Volume Booster z morskim kolagenem i aktywnym zlotem. I raczej tego typu składników w tańszych kosmetykach nie spotkamy. Choć nigdy wcześniej nie słyszałam o złocie w kosmetykach, ale nie da się ukryć, że bardzo mnie to zainspirowało. Fakt ceny kosmetyków są bardzo wysokie i raczej większość z nas nie jest w stanie pozwolić sobie na zakup takiego serum, nie mniej jednak cały czas zastanawia mnie działanie takich składników na skórę. 

Proszę bardzo:
złoto: http://www.biochemiaurody.com/sklep/serumoil-rose....

http://www.biochemiaurody.com/sklep/serumoil-renew...

kolagen: http://www.biochemiaurody.com/sklep/a-collagen.htm...

Pasek wagi

nie wiem, nie stosuje kosmetykow luksusowych. Wolalabym isc na masaz, jakas banie itd.. Mysle, ze to daje efekty niz sam kosmetyk. 

spam nie spam, pogadać sobie można. Złoto koloidalne można kupic za kilkadziesiąt złotych jako półprodukt, znajduje się tez w pierdylionie tanich kosmetyków. 

coś jeszcze wyjątkowego? 

dziewczyny, tak serio. Problem z tanimi kosmetykami jest taki, że receptury nie są testowane jakoś szczegolnie, sa wypuszczane w rynek i rynek je weryfikuje. Jak jest za duzo sygnałów że lipa albo szkodzi, to sie maziaje wycofuje albo modyfikuje. źródło pozyskiwania i jakośc syntezy też jest raczej po taniosci, ale ogólnie składniki aktywne, bazy i konserwanty sa te same jak leci we wszystkich. W kosmetykach drższych i szczególnie aptecznych zwraca się znacznie wiekszą uwagę na ten cały hau hau ;), laboratoria sa nie zewnetrzne a należace i pod kontrolą firm, składniki czystego pochodzenia, a formulacje znacznie lepiej przetestowane. Więc to nie sama breja kosztuję, breja ogólnie nie jest warta tych pieniędzy, co widac kupujac półprodukty. Troche innej jakości sa póki co kosmetyki firm "gabinetowych" ale to pewnie juz niedługo.