23 marca 2018, 19:47
Zawsze miałam długie grube, czarne i gęste rzęsy.
Od jakiegoś czasu widzę, że wypada mi po kilka dziennie, wyjaśniały na końcówkach i ich długość spadła z 12 do 9 mm.
Znacie jakieś trwałe sposoby na wzrost rzęs ? Istnieje szansa, że moje rzęsy wrócą do długości 12 mm i nie będą tak wypadać ?
23 marca 2018, 20:24
znasz długość rzęs? Haha
Nie masz problemów z tarczyca? Mi przez to połowa wypadła.
23 marca 2018, 20:39
Przed ciążą miałam TSH 1-,15, w ciąży 0,8. Teraz 3 i byłam u endokrynologa to mnie wyśmiał, bo to jest dobry wynik i moje objawy na pewno nie są spowodowane problemami z tarczycą tylko mam sobie iśc do kardiologa. Zł wynik TSH to jest 50 jak się dowiedziałam, a 2, 4, albo 5 to jest żadna różnica.
23 marca 2018, 20:54
Podobno jad powoduje wypadanie rzęs
O widzisz, już jest przyczyna. W takim razie nie szukam dalej. Jestem Ci niezmiernie wdzięczna. W każdym razie sprawdź, czy Tobie też czasem nie wypadają rzęsy :P Tylko zrób to rzetelnie i obiektywnie.
Edytowany przez Marisca 23 marca 2018, 20:55
23 marca 2018, 21:05
znasz długość rzęs? HahaNie masz problemów z tarczyca? Mi przez to połowa wypadła.
23 marca 2018, 21:12
tez bym obstawiała tarczyce. Nie dawaj sobie wmówić ze tsh 3 to dobry wynik bo to guzik prawda. A sprawdzałas anty TPO i anty Tg pod katem hashimoto? Mnie przez to z kolei połowa włosów wypadła :(znasz długość rzęs? HahaNie masz problemów z tarczyca? Mi przez to połowa wypadła.
Ft3, Ft4, Anty-TPO było w normie, ale te badania robiłam za czasów kiedy miałam TSH na poziomie 2. Wynik 3 robiłam jako pojedyncze badanie bez innych wskazań.
Od porodu TSH ciągle rośnie. Najpierw było 2, potem 2,5, potem 2,8, a pół roku temu 3.
Endokrynolog zrobił USG, nie było guzków itp. Pojemność jedenpłat 4,5, drugi 3,8.
Od porodu często jestem bardzo senna bywało , że nawet 12h snu mi nie starczało, a przed porodem po 5h czułam się wyśmienicie, brakuje mi energii, mam obniżony nastrój. Zdarzał się brak powietrza, kłopoty z oddychaniem, drżenie ciała.
Wskazywałam, że te objawy miałam przy TSH powyżej 2,5. Jak spało do 2 to czułam się przez rok wyśmienicie, a potem znowu bardzo źle, dlatego zrobiłam kolejne badania i wyszło 3.
Endokrynolog podsumował to tak - kłopoty z sercem. Nie widział potrzeby wykonania ponownych badań i powtórzenia FT4, FT$, i anty przy wyniku TSH 3.
W ciąży przytyłam tylko 10 kg, Po ciąży zostały 3, a potem nagle zaczęłam tyć bez powodu co 2 mies 2 kg, ale w taki sposób, że z dnia na dzień. Przytyłam wtedy 7 kg i żadna dieta, ćwiczenia nic nie pomagały. Wyedy miałam TSH 2,5, potem 2,8. Rok się z tym męczyłam. Po roku zaczęłam lepiej się czuć i chudnąć, sprawdziłam TSH i spadło do 2.
Edytowany przez Marisca 23 marca 2018, 21:17
23 marca 2018, 22:10
Ft3, Ft4, Anty-TPO było w normie, ale te badania robiłam za czasów kiedy miałam TSH na poziomie 2. Wynik 3 robiłam jako pojedyncze badanie bez innych wskazań.Od porodu TSH ciągle rośnie. Najpierw było 2, potem 2,5, potem 2,8, a pół roku temu 3. Endokrynolog zrobił USG, nie było guzków itp. Pojemność jedenpłat 4,5, drugi 3,8. Od porodu często jestem bardzo senna bywało , że nawet 12h snu mi nie starczało, a przed porodem po 5h czułam się wyśmienicie, brakuje mi energii, mam obniżony nastrój. Zdarzał się brak powietrza, kłopoty z oddychaniem, drżenie ciała.Wskazywałam, że te objawy miałam przy TSH powyżej 2,5. Jak spało do 2 to czułam się przez rok wyśmienicie, a potem znowu bardzo źle, dlatego zrobiłam kolejne badania i wyszło 3.Endokrynolog podsumował to tak - kłopoty z sercem. Nie widział potrzeby wykonania ponownych badań i powtórzenia FT4, FT$, i anty przy wyniku TSH 3. W ciąży przytyłam tylko 10 kg, Po ciąży zostały 3, a potem nagle zaczęłam tyć bez powodu co 2 mies 2 kg, ale w taki sposób, że z dnia na dzień. Przytyłam wtedy 7 kg i żadna dieta, ćwiczenia nic nie pomagały. Wyedy miałam TSH 2,5, potem 2,8. Rok się z tym męczyłam. Po roku zaczęłam lepiej się czuć i chudnąć, sprawdziłam TSH i spadło do 2.tez bym obstawiała tarczyce. Nie dawaj sobie wmówić ze tsh 3 to dobry wynik bo to guzik prawda. A sprawdzałas anty TPO i anty Tg pod katem hashimoto? Mnie przez to z kolei połowa włosów wypadła :(znasz długość rzęs? HahaNie masz problemów z tarczyca? Mi przez to połowa wypadła.
Ja z tyciem i ciążą miałam podobnie. Przytyłam 11 kilo, ze szpitala wyszłam tylko z kilogramem na plusie, a pół roku później zaczęły mi wariować hormony, tyłam skokowo. 4 lata zajęło mi znalezienie dobrej endokrynolog. Mam hashi, niedoczynność i guzy tarczycy, IO, PCOS i hiperprolaktynemię. Jazdy z rzęsami miałam przy zaostrzeniu hashi - wtedy też mi tsh skakało. Może zmień lekarza, co?
A jak załatwisz przyczynę to serum biotebal i odżywka eveline.
Edytowany przez 23 marca 2018, 22:11