Temat: Naturalne kosmetyki do pielęgnacji twarzy i ciała

Hej! Wątek dla fanek naturalnych kosmetyków, szczególnie interesuje mnie czego używacie do codziennego oczyszczania i nawilżania twarzy (mile widziane krótkie info o typie cery). I czego używacie w celu zapobiegania zmarszczkom? Ja staram się przejść na pielęgnację kosmetykami z jak najbardziej naturalnym składem. Póki co używam olejki myjące z biochemii urody, a do twarzy żel aloesowy Holika Holika + odrobina kwasu hialuronowego w żelu.

Hej, będę prawdopodobnie wkrótce zmieniać trochę swoją codzienną pielęgnację, ale w tej chwili wygląda to tak: 
cera:
mieszana w kierunku suchej
zmarszczki:
mam 30lat, na razie brak rażąco widocznych zmarszczek. Najgorsza jest w linii uśmiechu, jest najbardziej widoczna. Pod oczami póki co nic specjalnego się tam nie pojawiło, ale to pewnie dlatego, ze pakuję w to miejsce sporo olejów. 

oczyszczanie: 
- płyn micelarny z Garnier, różowa wersja
- żel micelarny z tołpy lub bebeauty z Biedronki 
- jak pojawiają mi się problemy z cerą, to czasami używam szczoteczki elektrycznej, żeby bardziej oczyścić skórę 
- peeling enzymatyczny z tołpy - raz w tygodniu 
nawilżanie: 
- tonik różany z Evree
- żel aloesowy z holika holika
- potrójny kwas hialuronowy 1,5%, olej z awokado, olej z pestek malin - to wszystko mieszam we wnętrzu dłoni i nakładam na twarz
- krem pod oczy z tołpa specialist 
- krem do twarzy tołpa estetic na dzień / ta sama seria na noc lub krem-maska całonocna 
- krem z filtrem na dzień 
- maska w płachcie lub klasyczne maski z Bania Agafii - 1-2 razy w tygodniu 

Szukam jakieś bardziej naturalnej opcji jako krem na dzień i na noc. Może coś z Vianek

Pasek wagi

Ja myję twarz pianką z ecolab lub OCM(moja mieszanka to olej awokado z rycynowym + kilka kropel pichtowego), na to hydrolat z czystka(sama sobie robiłam :) a jutro zamierzam zrobić sobie wodę z pietruszki i nią go zastąpić i zobaczyć jak tam efekty). Potem odrobina żelu aleosowego, a na koniec olej z czarnuszki(mój ulubiony). Od czasu do czasu glinki(biała lub zielona, mam też różową i niebieską, ale średnio lubię). Peeling enzymatyczny z purederm raz w tygodniu... i myślę co tam jeszcze, ale dużo tego bo często staram się zmieniać kosmetyki i szukam czegoś ciekawego.
Planuję sobie kupić retinoid z the ordinary, ale na razie brak pieniędzy :( Zauważyłam jednak, że mycie OCM tak jakby mi wypłycało zmarszczki(niestety robią mi się na czole :( ) 
Mam cerę tłustą i naczynkową.

Z naturalnych to używam tylko ałunu ale On Cię nie interesuje

Pasek wagi

uwielbiam kremy z fitomed, ten który lubię najbardziej to mój krem nr 6 i siostra mi go zaczęła podbierać aż w końcu sama kupiła :) ja zapobiegam zmarszczkom przede wszystkim kremem bb z wysokim filtrem;) dokładnym demakijażem i nawilżaniem właśnie kremami z fitomed. do tego staram się pić dużo wody i tyle robię, a mam 30 lat. moja skóra wydaje mi się, że jest mieszana, ale w stronę suchej. a no i twarz myję czarnym mydłem - bardzo sobie chwalę :) po niczym innym moja skóra nie jest taka czysta.

ja używam kosmetyków firm sylveco, vianek i resibo zaminnie. 

z sylveco mam ulubiony naturalny peeling enzymatyczny, mój must have, cudownie pachnie:

Znalezione obrazy dla zapytania sylveco peeling enzymatyczny

z resibo najbardziej lubię kremy.

skórę oczyszczam czystymi olejami, nie mam żadnych płynów do demakijazu czy żelów, w tej chwili mam olej z rokitnika i olej jojoba, które mi służą w tym celu

od jakiegoś czasu to ja do pielęgnacji musiałam co nieco dodać kosmetyków gabinetowych ;)

cera mocno dojrzewająca ;), tłusta (nie przetłuszczająca się tylko tłusta) z tendencja do zanieczyszczeń, rozszerzonych porów i rozpadu pigmentacji. Zmarszczki pod oczami od jakichś 2 lat, po przelekłym zapaleniu zatok. 

oczyszczanie: rano: żel phyto-hyaluron ze skin79, co musze dobrze zmyc resztki tego co nałozyłam wieczorem i do czego sie syf w nocy poprzyklejał ;), po pracy demakijaż: płyn micelarny aktualnie Bioderma, własciwe mycie albo olejkiem z biochemii albo balsamem czarszki, potem domywam to jakaś pianką, na wieczór znów pianka albo poranny żel+szczoteczka soniczna. Raz w tygodniu lekki peeling z Biochemii, jakiś drobny, nie pamiętam.

tonizacja: absolutnie po kazdym myciu. Toników to ja mam kilka: 2 z orientany, 1 z Natura Estonica (polecam, świetna taniocha), 2 zrobione na bazie hydrolatów niby "esencje" z biochemii. 

sera: to róznie, w zalezności od plany albo tego czego mi aktualnie trzeba. Mam: booster retinolowy i booster z wit C z biochemii, jakieś proste sera hialuronowe do których na dłoni dodaje peptydy z Naturalissy. I dwa sera kwasowe z bielendy Mezo i Glikolowe

kremy: tego mi się nigdy nie chciało robic samej, wiec kupuje. Tu trochę tego jest ale znów używam według planu albo potrzeb. Z naturalnych mam Miya My Power Elixir (i własnie to rano trzeba solidnie zmyć ;)), dwa kremy peptydowe z SR-Skincare, dwa kremy nocny i dzienny Nuxe Nuxellence, jeden z Rejuvi Contourcream, jeden z Bioessence tez liftingujący, i naprawczy z Cell Fusion C i te ostatnie to już sa własnie gabinetowe dla starych bab ;). Pod oczy mam Filorga, ale ogólnie najlepszego zdania na temat kremów pod oczy to ja nie mam.

maski: kupuje w płachcie z Mischy albo w Hebe sa takie okragłe, czasami sama nasaczam czyms płachte i sobie robie kompres, i obowiazkowo co 2-3 dni maseczka glinkowa. Tu mma pierdylion glinek, ekstraktów, olejków i substancji nawilżajacych, więc robię taka czteroskładnikowa breję, może być w wodzie "demoralizowanej", hydrolacie, ale ostatnio kupiłam aktywator z Nacomi.

pffff, post mi wyszedł dłuższy niż to warte, pisałam go też z 15 minut, czyli tyle co dziennie poświecam na pielegnację :D