Temat: kosmetyki Fitomed

Używacie? Lubicie? Możecie coś konkretnego polecić? :)

Pasek wagi

absolutny hicior dla mnie to maseczka peelingująca K+K, żel do higieny intymnej z mydlnicą jako szampon (kiedyś szcześliwie pomyliłam butelki) i koncentrat na naczynka (walka z rumieniem to jest syzyfowa praca więc wszystko co uspokaja jest na wage złota)

Kremy to ja wole innego rodzaju, ale kusza mnie te nowości w postaci esencji i olejków miejskich :)

dla mnie tylko na włosy, lubię szampony i odżywki, kremy i inne produkty na ciało/twarz mają dla mnie składniky, których unikam, czyli PEGi. bardzo lubią PEG-7 i PEG-40 czyli w skrócie ze strony:

"Zatykają pory w skórze, wywołują wysięki wokół gruczołów łojowych oraz apokrynowych. Stan zapalny i wysięk uwidacznia się w pachwinach i na twarzy. Powodują pokrzywkę, świąd i pękanie głębokie naskórka. Jeśli są zanieczyszczone dioksanem (1,4-dioxane) wówczas nabierają właściwości kancerogenne (rakotwórcze). Nie stosować w czasie laktacji i ciąży.

emulgator, emolient, środek rozpuszczający"

"Do produkcji zarówno PEG jak i PPG używany jest tlenek etylenu, trujący gaz. Mogą one też być zanieczyszczone dioksanem (czyli eterem) lub zawierać nieprzereagowane cząsteczki tru­jącego gazu. Zarówno dioksan jak i tlenek etyl­enu uszkadzają strukturę genetyczną komórek i zostały uznane za substancje ra­ko­twór­cze.

Obie substancje PEG i PPG wpływają na uwraż­li­wie­nie skóry na zanieczyszczenia oraz drażniące substancje zawarte w kosmetykach."

Edit: sprawdziłam te nowości na szybko, bo nawet o nich nie wiedziałam :) olejki i esencje mają bardzo fajne składy. nowy krem pod oczy(http://www.fitomed.pl/produkt/odzywczy-krem-pod-oczy-kocanka-wloska-30-ml/) nauczyli się ukrywać PEGi w składzie, podali pełną nazwę Trilaureth-4-Phosphate, -.-

Ta maseczka peelingująca to chyba coś dla mnie :) Lubię korund, do tej pory używałam peelingu Nacomi, ale ta jego tłustość trochę mi przeszkadza, ciężko się zmywa.

Alicja, to mi trochę ostudziłaś zapędy, bo myślałam że to takie w 100% nieszkodliwe kosmetyki. Jak na razie najbardziej mnie kusi serum z lukrecją gładką, muszę się przyjrzeć składowi.

Pasek wagi

snowflake_88 napisał(a):

Ta maseczka peelingująca to chyba coś dla mnie :) Lubię korund, do tej pory używałam peelingu Nacomi, ale ta jego tłustość trochę mi przeszkadza, ciężko się zmywa.Alicja, to mi trochę ostudziłaś zapędy, bo myślałam że to takie w 100% nieszkodliwe kosmetyki. Jak na razie najbardziej mnie kusi serum z lukrecją gładką, muszę się przyjrzeć składowi.

zaznaczam na czerwono "złe" składniki (m.in. nie powinny ich stosować kobiety w ciąży, a w niektórych krajach są zakazane), na pomarańczowo podejrzane/zbędne (głównie mogące zapychać cerę itp)

Aqua, Rose Water, Aralia Nudicaulis Extract, Glycyrrhiza Glabra Extract, Tropaeolum Majus Extract, Glycerin, Hydroxyethyl Acrylate, Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Niacinamide, Panthenol, Phenoxyethanol, Lecithin, Sorbitol, Glucose, Trilaureth-4-Phosphate, Caprylic/Capric Triglyceride, Silkaminoacids, Magnesium PCA, Sodium Hyaluronate, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Lactic Acid, Ethylhexylglycerin, Citric Oil 

jeśli szukasz naturalnych kosmetyków z dobrym składem to zdecydowanie nie fitomed. może przejrzyj ofertę sylveco, vianek i resibo.

Cyrica napisał(a):

absolutny hicior dla mnie to maseczka peelingująca K+K, żel do higieny intymnej z mydlnicą jako szampon (kiedyś szcześliwie pomyliłam butelki) i koncentrat na naczynka (walka z rumieniem to jest syzyfowa praca więc wszystko co uspokaja jest na wage złota)Kremy to ja wole innego rodzaju, ale kusza mnie te nowości w postaci esencji i olejków miejskich :)

używałam z polecenia Cyricy i potwierdzam :) ja używałam również: mój krem nr 6 (bardzo polecam) i mój krem nr 1 (tutaj mam mieszane uczucia - jest ciut za tłusty i kiepsko się wchłania), używałam jeszcze kremu pod oczy  (nr 10) i też był bardzo fajny. odnośnie tego kremu nr 6 to najpierw mi siostra go podprowadzała, a później kupiła własny, a ma skłonność do alergii i mało co jej pasuje :)

Cyrica zglos się do nich po jakaś kasę za nagabywanie klientów bo ja ten peeling k+k też kupiłam przez ciebie/dzięki tobie (i sobie chwalę) :-)