- Dołączył: 2010-08-17
- Miasto:
- Liczba postów: 147
5 grudnia 2010, 00:40
Od razu zaznaczam - nie chodzi mi o kaca następnego dnia :)
Od kiedy pamiętam zawsze po wypiciu choćby niewielkiej ilości alkoholu pojawiał się u mnie silny ból głowy, senność, zmęczenie. Niedawno, po imprezie osiemnastkowej koleżanki, na której wypiłam trochę wódki, obudził mnie w nocy taki ból głowy, że chciało mi się płakać. A rano nic- żadnego kaca. Zaczęło mnie to zastanawiać, wieczorem tuż po wypiciu alkoholu mam ochotę odciąć sobie głowę a następnego dnia rano czuję się dobrze. To uciążliwe, jestem młoda, mam dopiero 18 lat. Nie wiem czy to istotne - cierpię także na bóle migrenowe... Czy wiecie czym to może być spowodowane?
- Dołączył: 2007-07-11
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 317
8 grudnia 2010, 17:35
O ile rozumiem pytanie to chodzi o to jaki jest tego powód, a nie co robić w tej sytuacji...
Przyczyn może być wiele. Słabej jakości alkohol (źle oczyszczony), mieszanie ze słodkimi napojami/jedzeniem, palenie papierosów, niewyspanie, brak świeżego powietrza (niedotlenienie), słaby metabolizm (związany np. z dietą).
Możliwe, że masz dodatkową jakąś nadwrażliwość, którą alkohol wywołuje. To tyle co mogę Ci pomóc, ale sprawdziłam, że tak właśnie jest.