Temat: zaręczyny
- Dołączył: 2010-02-23
- Miasto: Międzyrzec Podlaski
- Liczba postów: 4709
20 czerwca 2011, 14:24
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
20 czerwca 2011, 16:09
. Pozniej w domku kontynuacja przy szampanie i swiecach 
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
20 czerwca 2011, 16:13
> a po jakim czasie bycia razem wam sie facet
> oświadczył?
Po 4 latach i niecalych 2 niesiacach.
Wczesniej za szczeniaka ;p zlozyl mi przysiege heheh i zalozyl srebrny pierscionek ;] a w zeszlym roku w pazdzierniku oswiadczyl sie :]
- Dołączył: 2010-01-06
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 124
20 czerwca 2011, 16:19
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
20 czerwca 2011, 16:22
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
20 czerwca 2011, 16:25
> ja bym nie chciala jechac z moim facetem po
> pierscionek.chcialabym zeby oświadczył mi się w
> jakims ustronnym miejscu.bez tłumów. na plaży ale
> nie zeby wszyscy wkoło stali i gapili sie, ale
> chcialabym zeby to była mega niespodzianka;]mmm...
U nas akurat byl to pazdziernikowy wieczor ;p wiec ludzi za wiele nie bylo. Dokladnie dwoje ludzi nas minelo,ale jeszcze nie w trakcie wyznania ;]
- Dołączył: 2010-01-06
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 124
20 czerwca 2011, 16:25
> Rastia.. Uuuuu..Ale cios.
Wiem. Myślałam, że mnie zostawi, ale powiedział, że będzie próbował do skutku. I nie jest to tylko moje "widzimisię" bo K. swoje za uszami ma i mógł się tego spodziewać.
20 czerwca 2011, 16:27
> dopiero po kilku dniach dogrzebała się w nim
> pierścionka
O matko...to to dopiero musiało być zakoczenie:D Chyba ten pomysl najbardziej mi się podoba ze wszystkich tu opisanych;p
- Dołączył: 2009-07-25
- Miasto: Malbork
- Liczba postów: 1549
20 czerwca 2011, 16:27
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
20 czerwca 2011, 16:28
> > Rastia.. Uuuuu..Ale cios. Wiem. Myślałam, że
> mnie zostawi, ale powiedział, że będzie próbował
> do skutku. I nie jest to tylko moje "widzimisię"
> bo K. swoje za uszami ma i mógł się tego
> spodziewać.
Aaa to co innego. Teraz pokutuje jednym slowem
20 czerwca 2011, 16:30