> Ty masz faceta, on dziewczynę. Mieszkasz z nim już
> 2 lata czyli to jest poważny związek. Decydując
> się mieszkać z nim musiałaś być świadoma tego, że
> to już nie zabawa. Nie masz 100% gwarancji, że ten
> instruktor nie jest fałszywy. Poza tym nie znasz
> go na tyle żeby móc powiedzieć, że to dobry
> człowiek. Parę godzin jazdy to nie tak wiele,a
> przejechać się na kimś to nie sztuka. Powtórzę się
> jak wiele dziewczyn tutaj: postaw się na miejscu
> jego dziewczyny. Ale i twojego faceta. Nie oszukuj
> go- proste i logiczne. Jak ci z nim źle to odejdź,
> zostaw go cokolwiek ale go nie oszukuj. Bo skoro
> interesuje cię twój instruktor to widać nie jesteś
> pewna co do swoich uczuć do aktualnego twojego
> faceta. A no i dodam, że sama napisałaś, że
> prawdopodobnie się więcej nie zobaczycie. Warto
> wszystko rozwalać dla znajomości, która
> niekoniecznie musi się dobrze zakończyć i tak jak
> ty tego chcesz?Ps. Zanim cokolwiek zrobisz
> zastanow się 100 razy, bo możesz zniszczyć sobie
> nie tylko związek ale i jakąś tam część swojego
> życia. Teraz zepchnęłaś swojego faceta na drugi
> plan bo pojawił się instruktor- ktoś dla ciebie
> interesujący, teraz wręcz idealny. Ale któregoś
> dnia możesz obudzić się z myślą, że wolałaś tego
> mężczyznę, z którym żyłaś do tej pory. A jeśli tak
> bardzo ci zależy na tym instruktorze to najpierw
> zerwij i bądź fair, potem się z nim umawiaj.
> Raczej nie chciałabyś żeby twój facet za plecami
> umawiał się z kimś innym.