4 czerwca 2019, 12:23
Witajcie, post przede wszystkim do rodziców, ale nie tylko :)
Pytanie: co zabieracie ze sobą na długie spacery, kiedy wiecie, że głód chwyci dzieciaki i będzie za chwilę "mamo, frytki!" - żeby było sycące i zdrowe? Przyznam szczerze, że nie mam pomysłów.
Dzieciaki jedzą w przedszkolu i żłobku obiad ok 12:00-13:00, potem przekąskę ok. 14:30-15:00 (szczerze to żaden posiłek, ale to temat na inną historię...). Odbieramy je ok. 16:30 i zazwyczaj chcemy od razu iść gdzieś na spacer/rower/etc. Niestety jeśli chcemy wyjść, to nie ma opcji, żeby wracać do domu na posiłek, bo zwłaszcza u starszego to trwaaaa godzinaaaami i w najbliższym czasie to się akurat nie zmieni.
Więc pytanie - co w takim sytuacjach przygotowujecie do jedzenia? Ja zazwyczaj biorę banany i jabłka lub kanapki, ale szczerze to nawet mi się już ten zestaw znudził...
4 czerwca 2019, 12:37
żurawinę, rodzynki, suszone śliwki, kanapki, banany, jabłka, jakiś serek
córka uwielbia ciemny chleb z żurawiną i nigdy się jej nie nudzi, wcina nawet suchy po kilka kanapek na raz
P.S.
Jest tyle opcji na kanapki : jajko, różne warzywa, wędlina, ser, serki, masło orzechowe, pasty, ryba. Poza tym nie wyobrażam sobie, że dziecko woła mi frytki, bo jest głodne. Z niczego to się nie wzięło, że wołają frytki.
Edytowany przez Marisca 4 czerwca 2019, 12:56
4 czerwca 2019, 14:15
Jeśli masz nawet niewielką torbę termiczną a do niej zamrożone wkłady chłodzące to spokojnie możesz spakować jogurt, serek, kanapki z serem czy wędliną i każde inne jedzonko, jakie dajesz im w domu :)
4 czerwca 2019, 17:53
chrupki kukurydziane, paluszki serowe, wafle niesłodkie, zbożowe ciasteczka (np. owsiane).
4 czerwca 2019, 18:21
Kanapki najprostsze, u nas króluje masło orzechowe (bez dodatków) z dżemem lub plastrami jabłka / banana.
Albo babeczki nafaszerowane owocami, orzechami i ziarnami. Ciasta tylko tyle, żeby zlepiło to razem. Zazwyczaj pieczemy razem a potem spokojnie wytrzymują nawet do tygodnia (ze świeżymi owocami krócej).
4 czerwca 2019, 19:42
Dzisiaj na placu widziałam jak dziewczynka jadła domową zupę ze słoika.
6 czerwca 2019, 07:34
Dzisiaj na placu widziałam jak dziewczynka jadła domową zupę ze słoika.
Przy tych upałach to nawet była odgrzana :D
Muffinki z warzywami, gofry z ciecierzycy smarowane masłem orzechowym/dżemem, ciastka z masła orzechowego i płatków owsianych, tortille nadziewane czym tam lubicie.