Temat: USG ciąża NFZ

Niestety chodzę do ginekologa na NFZ. Koleżanka chodzi prywatnie i USG ma na każdej wizycie...Z tego co wyczytałam, na fundusz ilość badań USG jest bardzo ograniczona. 28 czerwca mam wizytę i będzie to mój 18 tydzień, teoretycznie mogłabym wtedy poznać płeć...ale wyczytałam że wtedy nie będę miała robionego USG, a dopiero jakos w 21 tc.  

Ostatnio od wielu dniu boli mnie lewy jajnik, raz nawet obudziłam się z tym bólem. Dwa razy gdy zrobiłam gwałtowny ruch zabolało mnie bardzo. Czy ginekolog na NFZ mnie oleje, czy może mi to sprawdzić? Martwie się tym bólem i boję się że znów powie coś w stylu że "tak się może zdarzać", a ja chciałabym żeby to zbadała...czy ograniczenie badań USG na to nie pozwoli?

W sumie ja miałam robione chyba 2 i przed porodem bezpośrednio. Na pewno musi być połówkowe, żeby ocenić płód. Chodziłąm prywatnie i też miałam usg zaledwie 2-3 razy. Lekarz na NFZ to też lekarz i też go obowiązuje ta sama etyka lekarska- bierze taką samą odpowiedzialność za leczenie. Poszłabym jak najszybciej, bo zapalenia to nie jest fajna sprawa. I to na cito, bo nie wiadomo co się dzieje.

Ja też chodzę do ginekologa na nfz i usg mam robione na każdej wizycie 

jak powiesz lekarzowi o swoich objawach i że Cie niepokoją to chyba Ci zrobi to usg. Ja chodzę prywatnie póki co i usg mam na każdej wizycie, ale od lipca przechodzę też na NFZ i mam nadzieję, że pod tym względem się niewiele zmieni :/ 

ja chodzę prywatnie i mimo, że jestem dopiero w 8 tygodniu miałam już 3 USG (mam opiekę medyczną w pracy). i kolejne będzie za 4 tygodnie, natomiast wydaje mi się, że jeśli na prawdę są jakieś niepokojące objawy to powinni zrobić. z tym, że ja jako ciężarna jestem bardzo przewrażliwiona i najchętniej miałabym te USG codziennie by upewnić się, że maluszek dalej jest żywy ;] więc myślę, że warto mówić lekarzowi na prawde jak coś się dzieje nietypowego, dziwnego itd żeby później nie wyglądać na taką panikarę.. ja jakbym z każdym zakłuciem w brzuchu leciała czy jakimś pobolewaniem jajników to tych USG byłoby znacznie więcej jak 3:P a wygląda na to, że wszystko jest dobrze.

USG nie jest całkowicie bez ryzyka dla rozwijającego się płodu. Więc USG przy każdej wizycie to bez sensu. Jeśli zaś chodzi o ból jajnika, to koniecznie idź i zgłoś to. Może to nic, a może coś poważnego.

jeśli powiesz, ze coś sie dzieje, to powinna chyba sprawdzić to. Ja też chodzilam na nfz, ciaza wzorowa, potrzeby usg co chwila nie bylo, zreszta nawet nie chcialam.

ggeisha napisał(a):

USG nie jest całkowicie bez ryzyka dla rozwijającego się płodu. Więc USG przy każdej wizycie to bez sensu. Jeśli zaś chodzi o ból jajnika, to koniecznie idź i zgłoś to. Może to nic, a może coś poważnego.
z tego co wiem, nigdzie nie udowodniono szkodliwości USG. A lekarze różne mają opinie. Ja nie chcę na każdej wizycie ale wolałabym wiedzieć czy wszystko tam ok, a bez usg wiele się nie dowiem

Generalnie jak coś boli czy dolega to myślę że powinni sprawdzić, chociaż z NFZem to nigdy nic nie wiadomo.

A tak na marginesie, to nigdy nie zrozumiem po kiego kija tyle tych USG kiedy nie ma wskazań? Ryzyko wad takich jak rozszczep kręgosłupa czy zespół Downa wykrywa się do 13 tygodnia sprawdzając fałd karkowy + badanie krwi. Później w 20 tyg. drugi skan żeby sprawdzić organy wewnętrzne. Później dziecko tylko rośnie, ma już wszystko wykształcone, więc skoro w 13 i 20 tygodniu nic nie wyszło, to później też nic nowego się nie wynajdzie. Jak dla mnie to te comiesięczne usg to dojenie forsy od przewrażliwionych matek w prywatnych gabinetach. 

Ale w naszej rodzimej służbie zdrowia aż się roi od takich absurdów. Robi się badania bo zawsze się robiło, albo właśnie dlatego że ciężarna matka zapłaci, mimo że nie ma żadnych danych że to w czymkolwiek pomaga.

Myślę, że jak powiesz, to sprawdzą, choć różne bóle w ciąży są normalne (co nie oznacza, że nie warto sprawdzić).

Też nie rozumiem tych usg na każdym kroku, sama prowadziłam 2 ciąże prywatnie i nie miałam usg na każdej wizycie. Dobrze jest potwierdzić, czy jest serduszko, główne USG w każdym trymestrze i tyle, co to usg na każdym kroku ma dawać???