20 listopada 2019, 13:55
Witam, czy któraś z Pań miała podobny przypadek? Cykle baardzo regularne co 27-28 dni, nigdy mi się nic nie opóźniało... Co prawda teraz dopiero 2 dzień opóźnienia, ale testy wychodzą negatywne, a ja już robię sobie nadzieje...moze wykonuję je za wczesnie?? Staramy się o dziecko od ok 4 miesięcy. Dodam, ze wczoraj- dzień od spodziewanej miesiączki mialam temperaturę 37.1, wszystko mnie bolało, a chora nie jestem... Co o tym sądzić?? Pozdrawiam
Edytowany przez 20 listopada 2019, 13:56
20 listopada 2019, 14:07
Mi się spóźnial okres, zrobiłam test i wyszły 2 kreski (2 blada), ogólnie miałam dolegliwości ciążowe typu nudności, ból piersi itp. Ale nie byłam w ciąży tylko sobie ja wmowilam i bardzo się tym stresowalam bo nie chciałam być w ciąży (można powiedzieć że ciąża urojona)
20 listopada 2019, 14:15
mnie pozytywny test wyszedl 10 dni po spodziewanym okresie wiec roznie moze byc
Edytowany przez pau000 20 listopada 2019, 14:15
20 listopada 2019, 14:23
U mnie kilka dni po spodziewanej miesiączce kreska na teście była tak blada, że prawie nie było jej widać. Poczekaj jeszcze troszkę albo zbadaj beta hCG z krwi:)
20 listopada 2019, 14:29
Kwestia jak widać indywidualna. U mnie szybko po terminie @ była druga kreska (która rodzi się za 5 dni:)
20 listopada 2019, 14:35
A kiedy miałaś owulację , albo dni płodne ?
20 listopada 2019, 14:40
4-9 listopada z moich obliczeń, wiec owulacja 8 listopada by wypadała. Z tym że ostatni stosunek w trakcie tych dni plodnych byl w sobotę 5-go listopada, bo mąż zjeżdża na weekendy tylko...
Edytowany przez 20 listopada 2019, 14:44
20 listopada 2019, 14:59
4-9 listopada z moich obliczeń, wiec owulacja 8 listopada by wypadała. Z tym że ostatni stosunek w trakcie tych dni plodnych byl w sobotę 5-go listopada, bo mąż zjeżdża na weekendy tylko...
Ja miała owulację 5, a od 12 do 15 plamienie implantacyjne. 17 byłam na becie i wyszło poniżej 1 , czyli brak ciąży. Poszłam z tym do lekarza mówiąc, że jestem ciąży pewna, a on na to, że jak jest po zagnieżdżeniu to beta powinna już rosnąć, więc w ciąży nie jestem i mam plamienie traktować jako okres.
Faktycznie byłam już w ciąży. 2,5 tygodnia później zrobiłam kolejną betę i pokazała 6 tydzień.
Poczekaj kilka dni. Jak za kilka dni nic nie wyjdzie to będziesz mieć pewność.
20 listopada 2019, 15:08
Ja miała owulację 5, a od 12 do 15 plamienie implantacyjne. 17 byłam na becie i wyszło poniżej 1 , czyli brak ciąży. Poszłam z tym do lekarza mówiąc, że jestem ciąży pewna, a on na to, że jak jest po zagnieżdżeniu to beta powinna już rosnąć, więc w ciąży nie jestem i mam plamienie traktować jako okres.Faktycznie byłam już w ciąży. 2,5 tygodnia później zrobiłam kolejną betę i pokazała 6 tydzień. Poczekaj kilka dni. Jak za kilka dni nic nie wyjdzie to będziesz mieć pewność.4-9 listopada z moich obliczeń, wiec owulacja 8 listopada by wypadała. Z tym że ostatni stosunek w trakcie tych dni plodnych byl w sobotę 5-go listopada, bo mąż zjeżdża na weekendy tylko...
Dobrze wiedzieć, ja plamienia żadnego nie miałam, ale chyba nie każda musi mieć... Czekam czekam, za kilka dni powtórzę tes i udam się ba betę.
20 listopada 2019, 15:11
Jeszcze dodam, że czuję kłucie tak jakby jajników(?)