Jak mi brzuszek zaczął rosnąć, to dziwnie się czułam jak siadałam..Bo nie wyglądał na ciążowy i miałam wrażenie ,że wyglądałam jakbym miała gruby brzuch,bo reszta chuda była. I nie mogłam się doczekać kiedy mi urośnie na typowy ciążowy.
Ale w ciąży czułam się super, pełna energii, nigdy nie zmęczona :)
Pracowałam przez pierwsze miesiące..Nie było łatwo,bo praca była ciężka.... I raz mnie dorwały wymioty.
Aha i mdłości przeplatane z wymiotami miałam przez pierwszy trymestr.
Później 4 ataki kolki nerkowej po 20 tygodniu. Szpital.
Ale oprócz tego wszystko super ;)
Pamiętam,że jeszcze w 4-5 miesiącu parę razy wymiotowałam,ale to były już pojedyncze przypadki.
Mojemu mężczyźnie bardzo się podobałam.
Zrobił mi nawet sesję zdjęciową z brzuszkiem :P
Jak znajdę książeczkę z ciąży to Ci wypiszę wagę z poszczególnych tygodni ciąży :) tylko gdzieś ją ostatnio wsadziłam i nie pamiętam gdzie.
Miesiąc przed zajściem w ciążę 54kg./170cm
Po ciąży kilka miesięcy- 54kg *niecałe) / 170cm
Tutaj miesiąc po urodzeniu
59kg/170cm
No i w trakcie ciąży
25 tydzień (waga pewnie ok. 60kg)
5ty miesiąc - to o czym pisałam,że wygląda jak gruby,a nie ciążowy ;)
36 tydzień
i dzień porodu! jakaś godzina przed wyjazdem. (tydzień 40sty - 69kg.)
Ja też jadłam strasznie dużo..właśnie na te mdłości.
A przed mdłościami jeszcze więcej przez 2 tygodnie..Jadłam jakbym rok nie jadła, taki mi się odkurzacz włączył, na start +2kg ;).
U ginekologa startowałam z wagą 56kg, czyli u nich przytyłam 13kg. przez całą ciążę,a w rzeczywistości 15.
Zdjęcia dostałam z USG w 10-11 tyg. ciąży i później z ok. 20ego - połówkowego.