25 października 2009, 00:11
Witajcie kobietki:)
A wiec w związku z tym iż,powstała grupa zamknięta o temacie "Przyszłe mamuśki" i nie kazdy moze w niej uczestniczyc postanowiłam założyć nowy wątek w którym możemy od początku zacząć rozmowe oczywiście na temat upragnionych dzidziusiów :))) Wiele osób równiez jest nie zadowolonych ze nie moze dalej śledzić losów przyszłych mamusiek a wiec ma możliwosc ponownie to robic na tym wątku i oczywiscie równiez proszę o kulturę.Równiez mamuśki z grupy zamkniętej są tu mile widziane i prosimy o każdą waszą cenną rade czy pomoc.
A wiec zapraszam wszystkie chętne przyszłe mamuśki,które planują dzidzię,juz ją noszą w brzuszku,czy poprostu te które juz tulą swoje maleństwa w ramionach :)))
Jeśli chodzi o mnie to w ciązy jeszcze nie jestem ale mam nadzieje ze to juz na dniach nastąpi, z czego ogromnie ogromnie się ciesze :)))
A wiec zapraszam kochane do dyskusji :)))
- Dołączył: 2005-10-20
- Miasto: Radomsko
- Liczba postów: 825
30 października 2009, 09:34
Witam :) Jestem w 20 tyg. (i 2 dni) ciąży... Starałam się z mężulkiem 7 miesięcy (ale nie zawsze celowaliśmy w dni płodne-miałam owulacje raz w 10 dniu cyklu, raz np. w 15 dniu). Udało nam się dopiero wtedy jak ja psychicznie wyluzowałam. Na początku starań byłam skupiona tylko na wyliczaniu dni płodnych i żyłam w stresie,że się nie udaje... dopiero jak powiedziałm sobie stanowczo, że będzie co ma być (i uwierzyłam w to) i przestałam myśleć o dniach płodnych, to się udało... :) Już w 5 tyg. ciąży odklejała mi się kosmówka... Musiałam leżeć przez miesiąc...Później, w 10 tyg. ciązy zaczęło mi się odklejac łozysko... Ale tez jakos to przetrwałam...Musiałam leżec plackiem do ok. 15 tygodnia a leki przestałam brać w 19 tyg. Teraz oczywiście musze uważać na siebie, ale mogę krótko spacerować i w miare normalnie funkcjonować... Nie mogę zbyt długo jećdzić samochodem - bo trzęsie... Dodatkowo mam wadę zastawki aortalnej i na poczatku ciązy lekarz endokrynolog spowodował u mnie nadczynnosc tareczycy-źle dobrał leki! Ale byłam wściekła!
Mam nadzieję, że już nie będę miała więcej złych przeżyć, bo nie wyobrażam sobie jak na tym etapie ciązy można stracić dziecko... br....Tym bardziej podziwiam dziewczyny, które straciły dzidzie i teraz planują mieć następne...
Trzymam za Was wszystkie kciuki.
Mam nadzieję, że pozwolicie mi dołączyc się do waszego wątku :))Panuje tutaj bardzo miła i przyjazna atmosfera
- Dołączył: 2008-08-04
- Miasto: N
- Liczba postów: 3122
30 października 2009, 12:43
Witaj ankra!Widac ze duzo przeszlaś, bardzo wspołczuje....
Ale teraz bedzie juz tylko lepiej:)))
cieszymy sie ze do nas dołączyłaś![]()
- Dołączył: 2009-04-24
- Miasto: Austria
- Liczba postów: 1554
30 października 2009, 12:47
Witaj ankra:) Nie mialas lekko do te pory, mam nadzeje, ze teraz wszystko bedzie juz do porodu ok:) Dbaj o siebie, unikaj stresow i mysl pozytywnie:))
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
30 października 2009, 18:07
Witajcie dziewczęta 
Witaj ankra , bardzo miło mi cię poznać !!!
Własnie wróciłam z pracy i odpoczywam ...przed komputerem :)
A jak Wam mija dzień ?!
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
30 października 2009, 18:13
Hej ankra , widzę na twoim pasku ,że termin masz na marzec 2010...to tak jak ja , a dokładnie ja mam na 29 marca :)
- Dołączył: 2007-05-06
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 4266
31 października 2009, 18:40
Witam dziewczyny :)
- Dołączył: 2008-08-04
- Miasto: N
- Liczba postów: 3122
31 października 2009, 18:43
- Dołączył: 2009-04-24
- Miasto: Austria
- Liczba postów: 1554
31 października 2009, 19:27
- Dołączył: 2008-09-13
- Miasto: London
- Liczba postów: 1069
31 października 2009, 23:58
czesc dziewczyny :) ja juz jestem w ciąży dokładnie to 25 tydzien :)))) ale zycze wszystkim starajacym sie o dzidziusia powodzenia :)
- Dołączył: 2009-04-24
- Miasto: Austria
- Liczba postów: 1554
1 listopada 2009, 12:39
Halo ninka1980:)
Ja jutro mam wizyte u lekarza i juz sie nie moge doczekac:)))