3 lipca 2010, 19:16
1
Edytowany przez rrt43 17 października 2013, 10:29
- Dołączył: 2010-01-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2784
15 listopada 2011, 19:00
siupka chodziki fajnie wyglądają, ale krążą o nich kiepskie opinie. My nie zamierzamy kupować. A pchacz jest właśnie do nauki chodzenia
emlu ja na allegro patrzyłam, no i ten konkretny niestety trochę kosztuje...zaczęliśmy rozglądać się za czymś tańszym, ale one już nie były takie fajne - miały mniej tych bajerów. W końcu się okazało, że chrzestna już kupiła
![]()
więc my musimy pomyśleć nad innym prezentem pod choinkę...
Samochodziki mam 2 po Julce, muszę je przytargać z piwnicy i umyć. Młody będzie się rozbijał dwoma furami na zmianę
- Dołączył: 2008-11-19
- Miasto: Italia
- Liczba postów: 5574
15 listopada 2011, 19:23
dziewczyny nie wsadzajcie dzieci w chodziki! pchacz jak najbardziej, pomaga uczyc sie chodzic
ja prawko zrobilam 8lat temu a pozniej nie jezdzilam, teraz wykupie sobie pare jazd i przemienie moje polskie prawko na wloskie bo musze smiagac, przy dwojce dzieci i mezu ktory caly dzien w pracy to niezbedne
- Dołączył: 2009-06-03
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3147
15 listopada 2011, 20:48
Siupka nawet nie wiesz ile radosci sprawila mi Twoja wiadomosc. Jak dobrze, ze kacperek dochodzi do siebie :)
Patrycja oj Filipek bedzie mial dobrze, dwie fury na raz, fiu fiu :) Niestety pchacze fisher price sa bardzo drogie, no ale wiesz, u mnie beda skladaly sie 4 rodziny, to nie bedzie tak duzo :)
Qualcuna masz racje, byle nie chodziki. Dzieci chodza w nich na paluszkach, bo wystarczy, ze lekko sie odbija i juz przemieszczaja i lekarz powiedzial mi jeszcze, ze bardzo krzywia sie bioderka. Ale oczywiscie zawsze decyzja o uzywaniu chodzika nalezy do rodzicow. Ja mam chodzik do sprzedania, tez znaleziony.
Boze, ludzie takie fajne rzeczy wyrzucaja czasami. U nas jest taki zwyczaj, ze jezeli jest cos dobrego i nie zepsutego to wystawia sie przed kosz a nie wrzuca do srodka. My znalezlismy praktycznie nowe lozeczko dla dziecka. Dokupilismy tylko sruby i sprzedalismy na allegro za 200 zl... Moja siostra ma pelno takich rzeczy... Komus nie potrzebne a innemu sie przydadza :)
- Dołączył: 2006-08-06
- Miasto: Sosnowiec
- Liczba postów: 6712
15 listopada 2011, 21:27
emlu - to sie ciesze :))
No wlasnie z tymi bioderkami najgorzej.... Mnie chodzilo oto ze do chodzika sie wsadzilo kiedys i dziecko mialo zajecie, a w tym pchaczu trzeba dziecko non stop pilnowac..
Ja z prawem jazdy musze sie do maja wyrobic.. bo od lutego nowe zasady..
A przy dziecku to faktycznie prawko obowiazkowe szczegolnie jesli maz pracuje calymi dniami, tak jak u nas to jest.
Na koniec dnia zdjecia Kacpusia z jego boskim usmiechem :)
![]()
Edytowany przez siupka 15 listopada 2011, 21:51
- Dołączył: 2009-06-03
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3147
16 listopada 2011, 07:56
Siupka Kacperek jest cudowny :) I te zebole az blyszcza.
Oj rosna nam dzieciaczki, rosna :)
- Dołączył: 2008-01-22
- Miasto: Stacja Kolejowa
- Liczba postów: 810
16 listopada 2011, 08:03
siupka a no śliczny kacperek. super że już zdrowszy. no ja właśnie miałam przerwe 3 lata
emlu...a no ja to mam jakiś dywan znaleziony.
Oliwie dopadło. nie śpimy od 2 tak ją kaszel męczy. już nie wiem co jej dawać. gorączki nie ma. jak nie przejdzie do jutra to lekarz. coś czuje że zuzia już zaczyna od niej łpać chorobę.
a no też mam jakiś pchacz na strychu trzeba by zdjąć.
a prawko...a no potrzebna rzecz. ale gdy ja się jakoś boję jeździć...mam nadzieje że strach przezwycięże. lece poszukać tego pchacza.
mówiłyście coś o inhalacji? rodzice mają to urządzenie, ale czym to robić? to tylko od kataru?
- Dołączył: 2006-08-06
- Miasto: Sosnowiec
- Liczba postów: 6712
16 listopada 2011, 08:20
Emlu, Edyt - dzieki.
Ehh.. te choroby..
Jesli chodzi o inhalator to czytalam ze wlewasz sol fizjologiczna i wode.
No chyba tylko od kataru. Choc nie jestem pewna.
- Dołączył: 2008-11-19
- Miasto: Italia
- Liczba postów: 5574
16 listopada 2011, 09:28
sa rozne inhalatory, jak kupujecie jakis to najlepiej nie ten na ultradzwieki, bo nie mozna go stosowac np do antybiotykow, a sa tez takie plynne do inhalacji. sol fizjologiczna to podstawa, a reszta to juz zalezy od choroby co sie dodaje. polecam taki z 2maskami, dla dzieci i dla doroslych.
- Dołączył: 2010-03-24
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 2834
16 listopada 2011, 14:45
Hej kobietki.
u nas tesciu na tydzien. wiec duzo zajec.
co do auta da sie uratowac i jakies odzkodowanie wpadnie :)
siupka super ze kacperek już lepiej. Śliczny uśmiech :)
co do chodzików też uwazam ze lepiej ni uzywac.
ja mam ten pchacz co patrycja wkleiła, byłam bardzo zadowolona. ale jak same panele w domu to niezle zasuwa :)
milego dnia
- Dołączył: 2008-01-22
- Miasto: Stacja Kolejowa
- Liczba postów: 810
16 listopada 2011, 15:30
rodzice maja taki z dwoma maskami. ale to tylko od kataru?
o matko jestem padnięta. oliwia od 2 kasłała o 5 wstałyśmy z łóżka, zuzia o 7. poszły obie spać ok. 13. oliwia nadal kasłała przez sen. więc nasłuchiwałam. przestała kasłać i od 1,5 godz. śpi spokojnie. ale zuzia wstała...o cosik zaczyna kasłać. nawet oliwii zrobiłam syrop z cebuli. ale zuzi to niewiem co podać. jaki syrop lub coś.