- Dołączył: 2009-11-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1252
14 lipca 2010, 10:21
Witam wszystkie kobietki starające się o dzidzię. Założyłam ten wątek ponieważ myślę , że jest tu nas sporo "starających się". Mam kilka pytań. Przedewszystkim jak radzicie sobie z presją otoczenia? Czy się już uodporniłyście na to czy macie jakiś dobry sposób? bo ja już naprwdę mam serdecznie dość nacisku wszystkich wokól i przycienk typu: starajcie się, zobaczycie jak jest fajnie mieć maleństwo albo że im dłużej będziecie zwlekać tym będzie gorzej. Ale tak naprawdę to oni nie wiedzą, że nie wszyscy mogą mieć dzidzię.
Jakie badanie macie porobione. Bo mnie szlak już trafia, rzaden lekarz do tej pory nie chciał mi dać skierowania na jakiekolwiek badania A ostatni lekarz co byłam u niego stwierdził, że po tych lekach co już przyjmowałam nic nie pomogło, to nie ma już dla nas ratunku jak tylko jechać do Białego. Póki co to nas nie stać za bardzo a wiem że trzeba nastawić się na spore koszta.
Piszcie Kochane razem będzie zdecydowanie raźniej. Wiem,że nic na siłę, odpuściłam sobie zupełnie. Co ma być to będzie. pozdrawiam
- Dołączył: 2009-03-12
- Miasto: Warszawianka
- Liczba postów: 8929
14 lipca 2010, 10:47
do jakiego Białego?
a u Nas jest jedna odpowiedź:"teraz nie mamy jeszcze warunków na dziecko,a jak będą warunki na dziecko to się o nie postaramy".
Dla bardziej dociekliwych:"lekarz zabronił po moim ostatnim zasłabnięciu".
Zasłabnąć może każdy i zawsze,a więc to nic jeszcze nie znaczy.
- Dołączył: 2009-03-12
- Miasto: Warszawianka
- Liczba postów: 8929
14 lipca 2010, 10:48
sposób numer 2 tak zanudzić drugą osobę,żeby się nic dokładnie nie dowiedziała,a jednocześnie żeby więcej nie zadała tego pytania.
- Dołączył: 2009-03-12
- Miasto: Warszawianka
- Liczba postów: 8929
14 lipca 2010, 10:49
a z badań ro przede wszystkim należy zrobić toksoplazmozę i progesteron
- Dołączył: 2009-11-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1252
14 lipca 2010, 10:55
progesteron to ja właśnie przyjmowałam ale nawet nie chcial mi zbadać poziomu bo stwierdził, że nie ma takiej potrzeby.
- Dołączył: 2009-11-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1252
14 lipca 2010, 11:00
my w sumie "próbujemy" ok 2,5 roku wiec już kawałek czasu
- Dołączył: 2009-06-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3296
14 lipca 2010, 11:25
Margolcia, a mogę spytać jakie podejmujecie działania by zwiększyć prawdopodobieństwo sukcesu (typu testy owulacyjne itd.)?
- Dołączył: 2009-11-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1252
14 lipca 2010, 11:30
oczywiście, ze możesz. zaczęłam wykonywać testy owulacyjne, teraz mam zaczac od 19 lipca według instrukcji.
- Dołączył: 2009-11-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1252
14 lipca 2010, 11:33
chociaż to jest bardziej stresujęce (dla mnie przynajmniej) bo wiem, że tego dnia trzeba działać. A ja wole tak na spontana zupełnie nie myśleć. Ale moze testy wspomogą odrobinę. Mam taką nadzieję
- Dołączył: 2009-06-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3296
14 lipca 2010, 11:33
A od dawna robisz te testy?