- Dołączył: 2008-07-22
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3920
16 sierpnia 2010, 16:27
Witam.
Jestem mamą dwóch córeczek i chciałabym mieć jeszcze jednego bobasa, który urodzi się w 2011 roku. Ten miesiąc wzieliśmy się ostro "do roboty" i może się uda :)
Zapraszam wszystkich, którzy podięli decyzję o macierzyństwie lub/i oczekują juz na swoje maleństwo :)
- Dołączył: 2008-07-22
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3920
1 września 2010, 13:08
u mnie dzisiaj pomidorowa z ryżem, jajo sadzone z ziemniaczkami i mizeria :)
kurcze mam wątpliwości : trafia mi się możliwość pójścia do pracy za dobre pięniądze i nie wiem co robić - niestety wówczas ciąża nie wchodzi w grę min. rok :(
pomożecie?
Edytowany przez majqa1 1 września 2010, 13:09
- Dołączył: 2008-07-10
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 2172
3 września 2010, 13:00
ja w zeszłym roku zaczęłam pracę i wychodziłam za mąż. plan był taki, że przepracuję 3 miesiące, zajdę w ciążę, pójdę na L4, a jak urodzę to będę juz miała rok pracy i należeć mi sie bedzie macierzyński. wszystko sie pozmieniało. po miesiącu dostałam lepszą pracę (budżetówka)a wraz z nia umowę na rok. z obawy, że nie przedłużą mi umowy czekałam ten rok. teraz ku wielkiemu mojemu zdziwieniu dostałam umowę na czas nieokreślony, więc na jesień chciałabym zacząć działać. już od 3tyg biorę kwas foliowy.
więc może lepiej poczekaj z ciążą, skoro masz możliwość dobrze zarabiać. tylko żeby nie było to odłożenie tematu na wieczność. stała posada, a co za tym idzie, zapewnienie maluszkowi normalnego (finansowo) zycia siedziała w mojej psychice. teraz jestem spokojniejsza i nie boję się, że nie będziemy mieli z czego zyć.
- Dołączył: 2010-07-31
- Miasto: ---
- Liczba postów: 2970
3 września 2010, 14:20
mozna do Was dolaczyc? wraz z mezem zdecydowalismy sie na dziecko wiec juz niedlugo zaczniemy sie o nie starac ;) tyle ze ja sie obsesyjnie boje duuzego przyrostu wagi w ciazy dlatego teraz staram sie zrzucic niepotrzebny balast,za co mam nadzieje mnie nie potepicie jak znajomi ktorzy nazwali mnie egoistka...ale ja chce schudnac bo wiem ze bede sie lepiej pozniej czuc...dobrze ze chociaz maz to rozumie... wiec starania pelna para zaczniemy niedlugo i tak se liczymy ze rodzic bedziemy w przyszle wakacje ;)
- Dołączył: 2007-01-21
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 9507
3 września 2010, 20:29
Czytam tak wasze listy i muszę wam powiedzieć że u mnie planowanie nie zdało egzaminu dwa razy porażka, a teraz wielki znak zapytania co dalej?
- Dołączył: 2008-07-22
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3920
4 września 2010, 11:09
Kochana dwa razy to jeszcze nic są dziewczyny które starają się lata ... Więcej wiary a w końcu się uda :)
- Dołączył: 2010-03-24
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 2834
4 września 2010, 11:56
czesc kobietki.
Jak sie czujecie brzuchatki i starające sie . U mnie dziś troszeczke lepiej, chyba sobie rosołek dziś ugotuje, tylko skocze po jakąś kurę na rosół i będzie mniam :)
A do starających sie ja o mojego 2 synka starałam sie 6 miesięcy, potem sie zrelaksowałam no i bach :) Więc głowy do góry.
- Dołączył: 2007-01-21
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 9507
4 września 2010, 18:23
majqa ja też starałam się od 2,5 roku a dwie porażki to poronienie i ciąża pozamaciczna.
- Dołączył: 2008-08-04
- Miasto: N
- Liczba postów: 3122
4 września 2010, 18:25
Witajcie:))Dopiero teraz odnalazłam ten wątek, ja jestem w 12 tyg ciąży, jest to mój 1 szy bobasek...
Z chęcią sie do was przyłącze:))
Trzymam kciuki za wszystkie starające sie osoby:))