1 kwietnia 2011, 17:25
Mam do Was pytanie od 7 miesięcy staramy się z mężem o dziecko zawsze okres miałam regularnie 20tego każdego miesiąca teraz jest 1 a nadal nie mam okresu nawet się nie zapowiada by był spóznia mi się 11 dzień i tyję (4kg) robiłam test ale był negatywny czy jest możliwośc by tes jeszcze nie wykazał ciąży a byłam w niej??? może za wcześnie i test pokazuje negatywnie??
- Dołączył: 2010-11-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 600
1 kwietnia 2011, 17:28
Test nie daje 100% pewności. Idź do ginekologa :)
- Dołączył: 2010-05-15
- Miasto: West Vlanderen
- Liczba postów: 3352
1 kwietnia 2011, 17:28
Zawsze najlepiej przejść się do ginekologa i masz pewność 100%. Znam przypadki gdzie kilkakrotnie zrobiony test pokazał wynik negatywny a u ginekologa okazało sie , że jest pęcherzyk:)
- Dołączył: 2011-02-28
- Miasto: Strzelin
- Liczba postów: 1654
1 kwietnia 2011, 17:49
Zrób jeszcze jeden test i idź do dobrego ginekologa... mówie celowo dobrego, ponieważ gdy ja byłam w ciąży (miałam wszystki objawy, test pozytywny i wogóle wiedziałam że jestem w ciąży) poszłam do ginekologa żeby potwierdzić diagonozę to on stwierdził że nie wie czy jestem w ciąży bo ciąża jest za młoda, a był to ok 8 tydzień
- Dołączył: 2010-04-29
- Miasto: Legionowo
- Liczba postów: 185
1 kwietnia 2011, 17:56
Powtórz test i idz do dobrego ginekologa. Moje doświadczenia są następujące:
1 ciąża test dodatni wszystkie objawy a lekarz stwierdza że nie jestem w ciąży a tym bardziej nie tyle ile mówię kilka dni później trafiam na oddział ginekologiczny a ciąża jest od tej pory na podtrzymaniu, urodziłam ślicznego chłopczyka
2 ciąża test ujemny a ginekolog (inny oczywiście) potwierdza ciążę
Więc różnie to bywa z tymi testami i tymi ginekologami
7 kwietnia 2011, 17:00
Raczej wcześniej niż do ginekologa radzę Ci pójść zrobić badanie beta HCG z krwi. Bardzo młodej ciąży USG nie zauważy, a też nie zawsze zauważy ją lekarz.