Temat: Pomocy - gapa w kuchni

Fuj, w kostce rosołowej nie gotuj :) Jak chcesz, żeby było gotowane i takie"rosołowe" to dodaj warzywa jak do rosołu, nie kostkę. 

Z przepisów na kurczaka z ryżem najbardziej lubię i najczęściej robię kurczaka po chińsku (nawet z gotową mieszanką chińską, na patelni teflonowej albo z woka, spokojnie zrobisz bez oleju). Więcej nie pomogę, bo też w kuchni orłem nie jestem :D

Dla mnie osobiscie takie gotowanie miesa to wyjaławianie go ze smaku. W koncu jak sie gotuje rosól to smak mięsa przechodzi do wody.

Ja polecam piersi z kurczaka/inyka przygotowane na grillu elektrycznym (to chyba najintensywniej eksploatowane urządzenie kuchenne w naszym domu), pieczone w naczyniu żaroodpornym albo duszone z warzywami

kostki rosolowe w ogole wywal do smieci, to jest trucizna

kurczak tez jest trucizna, poczytaj jak sa chodowane. Ale skoro juz go masz, go zrob taka papke z oliwy, ziol, papryki, soli i pieprzu, natrzyj go z godzine dwie przed pieczeniem, zawin w folie aluminiowa i do piekaranika na pol godziny.

Dokładnie, ugotowana pierś z kurczaka przecież nie ma smaku w ogóle, ble :P Ja najbardziej lubię akurat kurczaka udusić z curry, dodać warzywa i potem jakiś ryż czy kaszę, pycha :) 

Wybierz sie do jakiejs ksiegarni i kup sobie ksiazke kucharska - odpowiednia do twoich potrzeb - wiec np kuchnia beztluszczowa, albo na parze itd. Wtedy bedziesz miala dziesiatki propozycji dokladnie takich jakich potrzebujesz z tymi skladnikami jakie masz. 

Skąd taką bzdurę wytrzasnęliście? Jeśli już zabiera się za dietę to może niech o tym poczyta, widać że nie ma o tym pojęcia. 

lepsza duszona lub pieczona.. na taką z wody to nawet bym nie spojrzała toż to smaku nie ma

Jak już się czepiamy, to folia aluminiowa to też trucizna.

czemu folia? o tym nie slyszalam, ale chetnie sie dowiem, bo staram sie wywalac z kuchni tak duzo chemii jak to mozliwe.