2 marca 2017, 13:28
Korzystając z przepisu znalezionego na blogu postanowiłam po raz drugi zrobić falafel. Za pierwszym razem wyszedł mi za luźny, ale to co powstało wczoraj (inny przepis) to masakra. Chciałam to jakoś uratować, bo szkoda wyrzucać całą masę. W przepisie była tylko ciecierzyca, natka, cebula, czosnek i przyprawy oraz soda oczyszczona. Ja popełniłam błąd już na starcie, bo zamiast zrobić masę z ciecierzycy suchej namoczonej wodą zrobiłam z ciecierzycy z puszki. Jak uformowane kulki kładę na patelnie to topią się jak lody. Dosłownie cała patelnia jest w roztopionej masie, a kulki są mięciutkie jak pure ziemniaczane. Jak to uratować żeby dało się zjeść? Bo smak jest w porządku poza zbyt dużą ilością soli (i tak dałam mniej niż w przepisie, nie wiem kto tyle soli). Kupiłam dziś mąkę kukurydzianą do zagęszczenia, myślicie, że to coś da?
2 marca 2017, 13:51
może upiec? nie wiem . trzeba zapytać forumowej POLI Ona często robi to:) (mi też nie wychodzą)
2 marca 2017, 14:21
hmm może jajko dodaj? Dorzuć może jakichś pestek? Po mące kukurydzianej może się zrobić niejadalne. Możesz też ukrecic tahine z sezzamu, dodać do tego i zjeść jako hummus :D tylko zmielić cieciorka już do końca na gładko wtedy
2 marca 2017, 15:31
To ma być wegańskie i bezglutenowe? Bo jeśli nie, to dodaj do masy jajko i zwykła mąkę pszenną, powinno związać.
2 marca 2017, 15:48
ja zawsze pieke i nigdy nie dodaje sody
No i dodaje jajko
Edytowany przez 2 marca 2017, 15:50
2 marca 2017, 19:37
zrob z tego hummus, tylko moze na cieplo, albo:
Edytowany przez 2 marca 2017, 19:42
2 marca 2017, 20:09
Nie znam się, ale pierwsze co przychodzi mi do głowy to kombinowanie z otrębami albo mąką kukurydzianą.
3 marca 2017, 13:20
Ale sodę dodaje się nie do samej masy falafelkowej, tylko do wody do gotowania ciecierzycy Ma ona za zadanie przyspieszyć gotowanie i zmniejszyć gazy po strączkach. Pewnie to właśnie soda "rozpuszcza" ci kotleciki.