Hmm...miłujmy się jak bracia,liczmy się jak żydzi oraz ....
🙂konsumujmy codziennie pięć posiłków: śniadanie ,II śniadanie ,obiad, podwieczorek i kolację o stałych porach i o procentowym podziale kaloryczności w kolejnych posiłkach na poziomie 30%.10%,30%, 10% i 20% dziennego kalorycznego spożycia przy czym pierwszy posiłek uskutecznić około godziny po wstaniu z łóżeczka, a ostatni maksimum na trzy godziny przed snem,
🙂🙂w spożywanych całodziennych posiłkach pod względem kaloryczności stosujmy następujący skład:50% weglowodany,30%tłuszcze,20% białka,
🙂🙂🙂stosujmy w całodziennych posiłkach w 50% kaloryczności wykorzystanie warzyw i owoców i to możliwie nieprzetworzonych a te owoce spożywajmy tylko od rana do pory obiadowej,
🙂🙂🙂🙂 przestrzegajmy dziennej konsumpcji na poziomie naszego PPM lub ilości kalorii liczonej wg wzorów:
dla mężczyzny = (10 x masa ciała w kg) + (6,25 x wzrost w cm) – (5 x wiek w latach) + 5
dla kobiet = (10 x masa ciała w kg) + (6,25 x wzrost w cm) – (5 x wiek w latach) – 161)
co w przybliżeniu wynosi około 2000 kcal (przy dietce redukcyjnej wagi) zaś w przypadku stosowania dietki stabilizacyjnej po dojściu do pożądanej wagi 0,5 PPM lub w przybliżeniu 1000kcal ,
🙂🙂🙂🙂🙂 wystrzegajmy się wyrywkowych zaniedbań któregokolwiek z posiłków mogących wywołać w naszym organizmie "paniki przed głodem" skutkującym nadmiernym odkładaniem się tłuszczu "wyciskanym " ze spożywanego przez nas w danym dniu pożywienia,
🙂🙂🙂🙂🙂🙂 pijmy dziennie około 2 litrów płynów w tym zwłaszcza z rańca czarnej kawy bez cukru i następnie podczas dnia różnego rodzaju herbat i soczków owocowych i to możliwie nie słodzonych oraz bez konserwantów,
🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂cwiczmy codziennie spalając przy tym kalorie na poziomie 50% naszego PPM lub w przybliżeniu na poziomie około 1000 kcal,
🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂stosujmy obok cwiczeń podstawowych na zbijanie kalorii dodatkowo treningi wzmacniające nasze mięsnie i przy tym .zwiększające nasze spalanie spoczynkowe ,
🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂ww. ćwiczenia podstawowe prowadźmy możliwie naprzemiennie co do intensywności spalania np. naprzemiennie chód z biegiem,
🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂 przynajmniej raz w tygodniu kontrolujmy swoją wagę i raportujmy to na forum Vitalii dodając informacje o kaloryczności spożytych posiłków ,rodzaju dokonanych, ćwiczeń i spalonych przy tym kalorii w bieżącym tygodniu oraz przedstawmy aktualne zdjęcie naszego wizerunku,
🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂wypracujmy motywacje chudnięcia hmm..najlepiej poprzez ...zakochanie się...ups jak również zgłębiajmy wiedze o skutkach negatywnych braku trzymania odpowiedniej wagi- zwłaszcza zdrowotnych,
🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂stosujmy w grupie wzajemnie pilnujących się uczestników i to przynajmniej raz w tygodniu "hartowanie" naszego organizmu tz. "morsowanie"- które polegało by na kąpieli w morzu lub jeziorze przez około 5 minut trenując przez cały roczek i to z odpowiednią rozgrzewką i ćwiczeniami już po morsowaniu .
co zgodnie ze wszystkimi podpunktami i to na własnym garbie stosowałem...uff... wykorzystując doświadczenia Pań trenerów Vitalli-wielkie dzieki!!! ,chudnąc przy tym około ....40 kg i to w roczek oraz utrzymując tą wagę do dziś -bingo!!! przez 9 latek -tomek