......i żeby tłuszcz szedł tylko w (*)(*)
Ostatnio dodane zdjęcia
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 208232 |
Komentarzy: | 1868 |
Założony: | 19 listopada 2011 |
Ostatni wpis: | 8 lipca 2025 |
mężczyzna, 67 lat, Gdańsk
178 cm, 74.00 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
Serdeczne życzenia wszystkim Paniom
......i żeby tłuszcz szedł tylko w (*)(*)
15 kilosi- padam na pysk ze zmenczenia
i po świecie od końca dietki "zakazanej" schudłem jeszcze jakieś 0,8 kg Dziś z Moreny do Oliwy urokliwymi zalesionymi górkami i to w śniegu hmm 15 kilosi- padam na pysk ze zmenczenia wszystko mnie boli a jeszcze ludki z osiedla dzwonią w różnych sprawach a ja trudno do dentysty że piechtą to inna sprawa Taaka pogoda hmm... nie chodziłć dziś z rana w terenie to..grzech i to ciężki miłego dnia tomek
Postanowiłem chodzić do pracy i z powrotem na piechotę, i to z kijkami NW ,pokonując dystans około 10 km, a sobotami i niedzielami z ranca robić piesze rajdy NW zaliczając około 14 km na leśnych duktach . Będe kontynuować diietke niskokaloryczną 1500-2000 kcal z konsumcją tylko pomiędzy 12-tą a 18-tą godz. a w pozostałej części doby...jedynie wodzianka . Będe starał się rzetelnie uaktualniać wpisy wagi na mojej stronce, którą niestety zaniedbałem na przestrzeni paru ostatnich lat od aktiualnej wagi hmm...aż 88,1 km . Dzieki za troske tylu vitków wieszczących mi pewne "jojo" po radykalnym moim schudnięciu 6,5 kg w dwa tygodnie -to tylko wzmacnia determinacje . Sam jestem ciekaw czy dam radę " pójść za ciosem" czy skapituluje i zaprzepaszcze to osiągnięcie .Proszę o Wasze wsparcie w zamian za przeswiadczenie ze można i schudnąć i kontynuować redukcie wagi już po . Może już nie taak radykalnie ale konsekwentnie prowadzoncej do upragnionego celu- dzięki wszystkim tomek
Otomin dziś... zaliczone ostatnie 14 km do setki przez las z Moreny dzielnicy Gdańska
Świeto ....kończe dwutygodniową kopenhaską z przebytym w tym czasie ponad 100 km dystansem chodów z kijkami NW co dało 5,7 kg w dół na wadze w tym czasie ..uf jednak kopenhaska bez omdleń i apatii i zaniedbań w pracy a pracuje na dwóch etatach prezia w TBS-ach i po pracy dorabiam projekami budowlanymi i wszystko oki pozdrawiam tomek
Uff ....na mecie wyzwania vitalki " 2015km w
2015 r " i... ide dalej
Kochani ..dzisiaj moje święto ufff... jestem na mecie... jako drugi i mam" w nogach"
2015 km.. w sumie od początku roczku i ..idę dalej. Oczywiście będę dopingował rówieśnikom z wyzwania .. by również niebawem osiągnęli cel i by było jak najwięcej .Skoro mnie się udało chyba mogę na mała refleksje taak 3/4 to było chodzenie z kijkami N-W po leśnych duktach reszta rower do pracy-spalałem tłuszcz zamiast… benzynki bryki prezesa TBS-ów. Tak się zastanawiam …może nie powinno być wyścigów gdzie bez przeliczników ścigają sie i biegacze i cykliści może ..np ½ dystansu rowerowego= odcinek chodzenia z kijami NW lub odcinek biegania każde inne średnio męczące ćwiczenie w godzinę to 5 km porównawcze . Owszem jak były rajdy studenckie gdzie celem było przybycie do jakiejś tam miejscowości to nie ważne było czy rowerem czy samochodem czy na piechotę ale jak chodzi nam o zdrowie i spalanie tłuszczu to kilometr na rowerze ma znacznie mniejsza "moc sprawczą" niż ten sam kilometr podczas biegu , czy z kijkami N-W . Hmm… od stycznia pewnie nowe wyzwanie może coś nad tym pomyślimy by ..jeszcze więcej wycisnąć kilometrów i żeby były one … jakoś tam bardziej adekwatne do wysiłku i do naszego „spalania” . Ciekawy jestem ilu z was dotrwało do dziś i śledzi to jeszcze..odezwijcie sie ale dziś to może na mojej stonce pamiętnikowej na vitalce. Dzięki dzięki za wszystko –trzymam kciuki za Was –tomek hmm.. tak tak wstyd się przyznać ten najstarszy z całego wyzwania 2015 km w2015 r a było ich od poczatku koło setki wspaniałych
witam witam piekny poranek w lesie wszyscy mili na lesnych duktach a jest spoto i kijkowiczów i biegaczy i konno nie licząc przełajowcow na swych bmx-ach no zmienia się nam stosunek do sportu i dobrze hmm by jescze NFZ premiował za tak pozytywna postawę ,moze kiedyś a na dzis ...premia bezcenna nasze zdrowie miłej aktywnej niedzieli kto jeszcze..... dupci nie ruszył tomek
Biegać czy..smigać z kijami NW
Kurcze,kurcze.... bieganie fajna rzecz ale ale nie można tego uskuteczniać na raz długo a chodzić z kijami można i to 4 godzinki i..... suma summarum co do spalania jest cztery razy bardziej wydajne niż bieganie i na marginesie jak juz mówiłem średnio 500kcal dziennie w jadle na minusie w stosunku do twojego spalaniu metabolicznego i 500 kcalorii średnio dziennie na plusie w ćwiczeniach i.....można chudnąć te 1 kg na tydzień a z racji mojego wieku mam znacznie gorszy metabolizm Też mam wpadki kto ich nie ma ale ale jak doświadczę ten'wyczyn' to funduje sobie dodatkowo poza rankingiem wyzwania karniaki w ćwiczeniach i jest to nieodwołalne i odechciewa mi sie brnięcia w grzechy obżarstwa hmm to jest tak jak mnisi w zakonach za każdy przejaw onanizmu zadawali sobie biczowanie pleców ... do krwi i....szybko odzwyczajali się tego obrzydliwego występku miłego miłego
500 km z NW od stycznia zaliczone
Jak w tytule już pierwsza połowa tysia za mna oczywiście z kijami po lesie i każde 100 km to jakieś 1 kg na wadze w dół parę fotek z rannego marszu po mglistym lesie nad Otominem -20kmmiłego
jezioro we mgle i lodzie z rańca
Projekty i kolorystyka cóż mogą troszkę poczekać
Dziś dzień "wolniejszy" w pracy więc ...myk z kijami hmmm..ciągnie wilka do lasu i ...18 km w piekny śniezny poranek zaliczone , projekty i kolorystyka cóż mogą troszkę poczekać -zmeęczony ale zadowolony wiadomo endorfiny błogo rozchodzą sie po całym ciele jak...najlepsze ziele pychotka czego i wam życzę